Strona:PL-Denis Diderot-Kubuś Fatalista i jego Pan.djvu/012

Ta strona została uwierzytelniona.

lat życia, rozwiązuje tę kwestję z bajecznym komfortem: buduje wspaniałą rezydencję, na ziemi francuskiej wprawdzie, ale na samej granicy, o pół godziny od Genewy; tu, w swojem Ferney, może dosyta grywać w domu teatr, który, w czasie pobytu w Szwajcarji, był kamieniem obrazy dla surowego protestantyzmu mieszkańców; w razie zaś oznak niezadowolenia z jego pism i osoby u rządu francuskiego, wystarcza mu zaprządz konie do pojazdu, aby, za chwilę, znaleźć się na wolnej ziemi Helwetów. Mniej praktyczny i mniej szczęśliwy od Woltera, Rousseau lata całe spędza na wygnaniu, skąd brzmieniem swego głosu napełnia Europę. Ale Diderot obciążony był przez kilkadziesiąt lat swej twórczości balastem, który nie tylko był mu przeszkodą w dłuższej odmianie miejsca pobytu, ale nadto dawał w rękę sferom rządzącym najpewniejszy fant „prowadzenia się“ filozofa. Była nim Encyklopedja. Przedsięwzięcie to, zrazu zakreślone przez księgarza w dość skromnych rozmiarach jako przekład angielskiego Słownika, i podjęte przez Diderota bez zapału, głównie dla zapewnienia na szereg lat ubogiego lecz pewnego bytu rodzinie, niebawem, ożywione duchem tego wielkiego „pantofila“, jak go nazywał Wolter, chciwego poznania i ogarnięcia wszystkiego co ludzkie, przekształca się w dzieło jedno z najrozleglejszych na jakie do owego czasu ważył się duch ludzki, i niemal na całe życie przykuwa swego twórcę do taczki. Otóż, niebawem po rozpoczęciu tego przedsięwzięcia, ogłosił Diderot rozprawę p. t. Lettre sur les aveugles; tę (z ubocznych przyczyn, w których draśnięta próż-