Do (Słowa wyznań...)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Do |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom I |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1863 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Pięknaś, choć blada, milcząca.
Jak róża upadająca. —
Słowa wyznań, jak w oku łzy, się próżno tłumią,
Tutaj dusze cierpiących dobrze się rozumią
Muzyki cichym płaczem, smutek zwieję z czoła,
Płacz cicho! wszak twe linii, imieniem anioła. —
Im więcej komu cierpień stwórca tu przekazał
Tem jaśniej mu swą miłość i bóstwo okazał. —
Ty nie masz album — ale ty masz serce!
Więc na tem sercu — myśl rozstania piszę:
Niech milczy potwarz, w proch padną szyderce,
Ja dzwon męczeństwa gdzieś w oddali słyszę. —
Więc błogosławię brata dłonią tobie,
A jeźli kiedyś zejdziem się znów razem,
Ja w mej zadumie, ty w twojej żałobie,
Dusze dzisiejszym niech gwieżdżą obrazem. —
Młodość — acz smutna — to anioł nad światem
Jak róża mimo cierni, kwiat na kwiecie,
Ty nie masz brata — daj mi być twym bratem!
A mniej samotny i ja będę w świecie. —
Kraków 1855.