Do braci — trzy struny

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mieczysław Romanowski
Tytuł Do braci — trzy struny
Pochodzenie Wybór poezyi Mieczysława Romanowskiego
Redaktor Julia Dickstein-Wieleżyńska
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. 1913
Druk Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DO BRACI — TRZY STRUNY.

Chcecie piosenki, o bracia moi!
Jakąż szalony piosnkę wam da?
Rozpacz mi struny na lutni stroi!
Zanucić trudno, o bracia moi,
A pieśń rozpaczy na cóż się zda?

Słuchajcie... kiedy dziko, olbrzymio
Skały odrzucą piorunom wtór,
I wiatr obudzi głosy, co drzemią
W grobach, zwaliskach, i z pól, co dymią
Krwią, w jeden straszny przeszłości chór;

Tem chciałbym jedną zczarować strunę.
Drugą bym owił pęczkami róż:
I wszystkie żary, któremi płonę,
Miłość, tęsknota, bóle zniesione —
To druga struna przy strunie burz.


Trzecia... myśl rwie się, o wyrzec trudno!
Ja bym chciał całą harmonię sfer
Schwycić na strunę! Tonami ludno
Tak płynąc w nocy krainą cudną —
Myślom i gwiazdom nadając ster.

A z tych strun jeden, jak jedno życie,
Spłynąłby do was serdeczny śpiew;
Zbudzoną przeszłość i gromów bicie,
Miłość, tęsknotę i wianków wicie,
Owiałby pokój odwiecznych stref.


1855.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mieczysław Romanowski.