<<< Dane tekstu >>>
Autor Wiktor Gomulicki
Tytuł Dusze to harfy
Pochodzenie Poezje Wiktora Gomulickiego, cykl Słońce za chmurą
Wydawca Księgarnia A. Gruszeckiego
Data wyd. 1866
Druk Bracia Jeżyńscy
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
DUSZE TO HARFY...


Dusze to harfy. Dłoń losu i Boga
Na każdej inne nawiązała struny.
Jedne są krzepkie i grzmią jak pioruny,
Gdy niemi targnie jaka siła wroga;
Inne, trącane zmienną życia falą,
Syczą jak węże, jak ptaki się żalą —
A są i takie, co pod nieszczęść ciosem,
Najczarowniejszym przemawiają głosem.
Ostatnie mają poeci — snycerze,
Z krwawych rubinów rzeźbiący błyskotki...
Na ich harf strunach jęk nawet jest słodki,
A rozpacz dźwięczy mięko, jak pacierze.
Gdyby nie oni, ludzkość-by w zamęcie
Harmonji światów straciła pojęcie,
I pochwycona huraganem losu
Wpadła napowrót w otchłanie chaosu...

Lecz są też harfy rozbite, niestrojne,
Co zawsze dzikim szarpią duszę zgrzytem,
Czy je los darzy słońcem i błękitem,
Czy urągliwą wiedzie z niemi wojnę —
I są od harf tych nieszczęśliwsze jeszcze,
Któremi żadne nie wstrząsną już dreszcze,
I które milczą — bo nieszczęść pioruny
Wszystkie już na nich zdruzgotały struny!







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wiktor Gomulicki.