Encyklopedja Kościelna/Colonna
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom III) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Colonna (de Columna), nazwisko często wspominane w historji kościelnej, nosi je starożytna, książęca rodzina, zamieszkała pierwotnie w Rzymie i jego okolicach; dalszém jej rozgałęzieniem byli książęta Palliano i Colonna-Sciarra. Rodzina ta dała Kościołowi i światu jednego Papieża, wielu biskupów, wodzów i uczonych. Nazwa Kolonnów wywodzi się prawdopodobnie od miasteczka Colonna, starożytnego Labicum, w Kampanji rzymskiej, i sięga, według niewątpliwych świadectw, roku 1100 (I. Palatii, Gesta Pontif., Venet 1688), epoki, w której widzimy Piotra Kolonnę uwięzionego w zamku Colonna i Zagarola, zkąd miotał on groźby przeciw Papieżowi Paschalisowi II. Rodzina ta ma w herbie kolumnę srebrną, z koroną u wierzchu, z dewizą: Flectimur, non frangimur. Twierdzą niektórzy, że Aleksander III, inni, że Grzegorz IX wzbronił członkom tej rodziny piastować jakąkolwiek godność kościelną, a to z powodu jej przywiązania do stronnictwa gibellinów; lecz nie ma to historycznego dowodu. To tylko jest pewném, że Bonifacy VIII kazał uważać potomków Jana III i Ottona XVII Kolonnów za usuniętych od stanu duchownego (irregulares) aż do czwartego pokolenia (I. Palatii, Fast. Cardinal. Venet. 1703). Oto szereg chronologiczny członków tej rodziny, pamiętnych w historji kościelnej. 1. Jan, zwany a S. Paulo, kreowany r. 1193 przez Papieża Celestyna III kardynałem prezbyterem tytułu ś. Pryski, mianowany przez Innocentego III biskupem Sabiny, pełnił wiele misji dyplomatycznych: we Francji, na synodzie w Soissons (1201), gdzie decydowała się sprawa rozwodowa między Filipem Augustem a Ingeburgą, w Hiszpanji i w Niemczech; przyjaciel i gorliwy opiekun św. Franciszka z Assyżu, w takim był u wszystkich szacunku, że Celestyn III chciał na rzecz jego złożyć tjarę, a Innocenty III jego poparciu zawdzięczał godność papiezką (I. Palatii Fasti Card. I 365; Hurter, Innocenz III, 1, 67 i indziej). 2. Jan, od r. 1216 kardynał prezbyter tytułu św. Praksedy, legat Papieża Honorjusza III przy krzyżowcach, był świadkiem zdobycia Damietty (w Listop 1219); dowodził wojskiem Papieża Grzegorza IX, które miało wyprzeć Fryderyka II z Sycylji; um. w Lutym 1244. Podczas swej podróży na wschodzie dostał się w ręce Teodora Komnena, władcy Epiru, razem z Piotrem de Courtenay, łacińskim cesarzem bizantyńskim, i został osadzonym w więzieniu. Odzyskawszy wolność, sprawił to, że Piotr de Courtenay został ogłoszony cesarzem przez Manuela, patrjarchę konstpskiego, którego upewnił listami papiezkiemi, że koronacja nowego cesarza w niczem praw patrjarszych nie narusza. Uwięziony na nowo, tą razą przez Saracenów, w czasie pielgrzymki do Jerozolimy, umiał się wydostać z niewoli przez nieustraszoną odwagę. Sprowadził do Rzymu (1225) kolumnę, przy której Zbawiciela biczowano, i postawił ją w kościele swego tytułu kardynalskiego. Niektóre listy tego kardynała znajdują się w Ughelli’m, Ital. sacra t. III p. 120; cf. I. Palatii, Fasti Card. t. I p. 435. — 3. Jan, synowiec poprzedzającego, pobierał nauki w Paryżu, wstąpił do dominikanów, był prowincjałem swego zakonu w Toskanji (1236 i 1237). R. 1255 został arcybpem messyńskim, a r. 1262 arcybpem Nikozji na wyspie Cyprze, zkąd wkrótce musiał ustąpić, wskutek zaszłych tam zaburzeń (1263). Mianowany wikarjuszem Urbana IV, spełniał rozliczne polecenia tegoż Papieża, jak również jego następców. Um. między r. 1280 a 1290. Zostawił po sobie: 1) Mare historiarum, ab orbe condito usque ad Ludocici IX, Galliarum regis tempora, w rękopiśmie; 2) Liber de Viris illustribus ethnicis et christianis, dzieło wydane r. 1720 przez Benedykta Zoanelli, z przypisami; tudzież niedrukowane jeszcze: 3) Epistolae ad diversos; 4) De infelicitate curialium 3) De gloria paradisi. Cf. Quetij et Echard, Script. ord. praed. 1, 418. Sześciu synów jego brata Ottona (XVI), a mianowicie: Jakób, Mateusz, Otton (XVII), Jan (III), Landolf i Jordan, byli w wielkich łaskach u Mikołaja IV, Pap., który szukał w Kolonnach poparcia przeciw potędze domu Orsinich; wtedy właśnie była dla Kolonnów epoka największego rozszerzenia swych majętności. Z pomiędzy synów Ottona (XVI) należy do historji kościelnej 4. Jakób, najprzód archidjakon katedry pizańskiej, potém kardynał djakon tyt. S. Mariae in via lata, którą to godność otrzymał od Mikołaja III (1278). Mikołaj IV mianował go archiprezbyterem bazyliki liberjańskiej i protektorem zakonu św. Jakóba. Żył w przyjaźni z Napoleonem Orsini, który przeszedłszy na stronę Kolonnów, wrogów swej rodziny, otrzymał za to kardynalską purpurę od Mikołaja IV, Pap. (1288). Jakób wpadł w niełaskę u Bonifacego VIII, z powodu, iż w czasie sporów między tym Papieżem a rodziną Kolonnów, oświadczył się stanowczo za tą ostatnią. Dotknięty klątwą, długo był tułaczem, dopiero Benedykt XI zdjął zeń ekskomunikę, a Kiemens V przywrócił na godność kardynalską. Um. 14 Sierpnia 1318 w Awenjonie, pochowany w Rzymie. — 5. Piotr, kardynał djakon tyt. ś. Eustachjusza, czyli S. Angeli, kreowany przez Mikołąja IV r. 1288, oraz archiprezbyter S. Mariae Mąjoris, podobnie jak jego stryj Jakób, którego i smutne losy podzielał. Ojciec jego Jan (III), oskarżony o nieprawne przywłaszczanie wielu posiadłości, ściągnął na siebie potępiający wyrok Bonifacego VIII. Braćmi Piotra byli: Stefan (VIII), który złupił skarb papiezki, tudzież Jakób zwany Sciarra, pamiętny osobistym napadem na Papieża. Przed przyjęciem święceń Piotr miał żonę, ale ta wstąpiła do klasztoru. Wyklęty, zmuszony do ustąpienia z Rzymu, uwolniony od klątwy przez Benedykta XI, przywrócony do godności przez Klemensa V, um. w Awenjonie 1326 (cf. art. Bonifacy VIII). Bracia Piotra: Stefan i Sciarra, wrócili do Rzymu, a korzystając z pobytu Papieży w Awenjonie, odzyskiwali swą potęgę we Włoszech. Sciarra stanął po stronie Henryka VII i Ludwika bawarskiego, który też mianował go wikarjuszem cesarstwa w Rzymie, wbrew woli Papieża Jana XXII, a w nagrodę za udział brany przy koronacji tego cesarza 1328, pozwolił mu dodać koronę do herbu. Pomiędzy potomkami Sciarry godnym jest wzmianki wnuk jego — 6. Agapet, archidjakon boloński, mianowany przez Urbana V r. 1363 bpem w Ascoli, a 1370 przez Grzegorza XI bpem w Brescia, piastował kolejno godność legata przy dworze Karola IV w Niemczech, Henryka kastylskiego w Hiszpanji i Ferdynanda w Portugalji; był arcybpem lizbońskim, a w końcu Urban VI mianował go r. 1378 kardynałem prezbyterem tyt. św. Pryski powierzał mu rozliczne misje we Włoszech. Um. w Rzymie r. 1380. Razem z Agapitem kreował Papież jego brata Stefana kardynałem djakonem tyt. św. Eustachjusza. Stefan był poprzednio proboszczem w Saint-Omer, w djecezji Terouanne, i nuncjuszem apost. w Genui, za panowania Grzegorza XI. Występował gorliwie przeciw antypapieżowi Klemensowi VII, a w obronie prawego Papieża Urbana VI, dla którego z równém był poświęceniem jak Sciarra dla cerza. Stefan został senatorem Rzymu i utrzymywał się przy tej godności aż do czasu, kiedy Cola di Rienzo został ogłoszony trybunem rzymskim (19 Maja 1347). Patrzył na zgon swych 6 synów, zanim sam przeniósł się do wieczności w sędziwym wieku, r. 1379. W liczbie 6 jego synów, 5 było duchownych; najsławniejszymi byli: Jan, kreowany przez Jana XXII r. 1327 kardynałem djakonem tyt. św. Angeli, żarliwy obrońca sprawy papiezkiej przeciwko Ludwikowi bawarskiemu, przyjaciel Petrarki i w ogóle uczonych, um. w Awenjonie 1373; Agapet, archidjakon w Lombez kapelan Klemensa VI, bp Luni i Sarzano, um. r. 1344; po nim biskupstwo objął jego brat Jordan, poprzednio archidjakon w Toul; Jakób, bp w Lombez, przyjaciel Petrarki. Ze Stefanem (X), wnukiem Stefana (VIII), rozpoczyna się dotąd żyjąca gałąź rodu Colonna Sciarra Barberini. Duch opozycji przeciw Papieżowi, panujący w całej rodzinie Kolonnów, widocznym był w potomkach Stefana (VIII): jeden z nich, Mikołaj, syn Stefana (XI), przebrawszy się na wzór tak zwanych pielgrzymów białych, którzy w owym czasie byli plagą Włoch, usiłował niespodzianym napadem opanować kapitol. Później, łącznie ze swym bratem Janem, został wyklęty za nowe zaburzenia, jakie wzniecał we Włoszech na korzyść Władysława neapolitańskiego i Antoniego Tornacelli, rządcy zamku św. Anioła; a jego krewni, również stronnicy króla neapolit., doznali krwawej porażki od Pawła Orsiniego, 18 Czerw. 1407, za papieztwa Grzegorza XII. Inny potomek Stefana (VIII), jenerał Stefan, wyćwiczony w sztuce wojennej pod chorągwią swego kuzyna Prospera Kolonny, służył w wojsku Karola V, następnie, r. 1526, w chwili kiedy wszyscy Kolonowie byli przeciwni Papieżowi, oddał się na usługi Klemensa VII; później zapisał się w poczet wojowników francuzkich. Z Francji Paweł III powołał go na dowódcę oddziałów, które miały zdobyć Camerino. W końcu był feldmarszałkiem Karola V. Um. w Pizie 1548. — Potomkiem Ottona (XVII), drugiego brata Jakóba Kolonny (ob. 4), w prostej linji był 7. Otton, od r. 1405 kardynał djakon tytułu s. Gregorii in Velabro, wybrany na Papieża pod imieniem Marcina V (ob.). Starszy jego brat Jordan († 16 Sierpnia 1422 bez potomka płci męzkiej) otrzymał odeń 1419, sposobem donacji, Salerno i Amalfi; drugiemu bratu, Wawrzyńcowi, dostało się hrabstwo Alba. Synowie Wawrzyńca: Antoni książę Salernu, po zgonie Jordana zaślubiony z Joanną Ruffo († 1471); Prosper, kardynał djakon tyt. s. Gregorii in Velabro od r. 1426, archipresbyter bazyliki lateraneńskiej za papieztwa Mikołaja V, Kaliksta III i Piusa II, czynny i pełen poświęcenia dla Kościoła († w Rzymie 1463); wreszcie Edward hrabia Celano, protoplasta domu Palliano († 1481 jako książę Marsi i Amalfi), zostali oskarżonymi przed Eugenjuszem IV o zagrabienie summ zgromadzonych na cele kościelne za papieztwa Marcina V, poprzednika Eugenjusza IV, które to zaskarżenie, jak również przeniewiercze, postępowanie ich krewnego Stefana (IX) pobudziło ich do napadu na Rzym, w celu opanowania tego miasta. Stefan (IX) mając zlecone sobie przez Papieża tajemne przytrzymanie Ottona Pocci, kanclerza Marcina V, nie umiał wywiązać się roztropnie z tego zadania, a obawiając się gniewu Eugenjusza, wmówił w księcia Salerno przekonanie, że jedynym zamiarem Papieża było obalić ze szczętem potęgę Kolonnów. Lecz Eugenjusz, przy pomocy Wenecjan i Florentczyków, zdołał wkrótce upokorzyć Kolonnów i zmusić ich do zapłacenia ogromnych kar pieniężnych i zwrotu wielu miast i posiadłości. Z okoliczności tego zajścia Kacper Colonna, blizki krewny burzycieli, od r. 1426 arcyb Reggio w Kalabrji, a od 1429 Benewentu († 4 Lipca 1435), został osadzony w zamku św. Anioła 20 Czer. 1431, zkąd po niejakim czasie go wypuszczono. Mimo tych upokorzeń i strat, które Joanna sycylijska powiększyła jeszcze zagarnięciem księstwa Salerno, Kolonnowie sprzymierzyli się (1433) z Mikołajem Fortebraccio, który podniósł bunt przeciw Eugenjuszowi, i ustawicznie niepokoili Papieża, czemu wreszcie położył koniec Jan Vitelleschi r. 1436, zburzywszy Palestrinę. — Antoni książę Salernu zostawił z pierwszego małżeństa 4 synów, których wyliczamy: 1) Piotr Antoni, ojciec słynnego wojownika Marka Antoniego starszego (ur. 3 Wrześ. 1478), któremu Juljusz II dał swą synowicę za żonę i Frascati w posagu; z małżeństwa tego miał Marek tylko jedną, nieszczęśliwą córkę Liwję, zamordowaną z rozkazu jej pasierba Pompejusza Kolonny; 2) Jan, kardynał; 3) Hieronim, pan na Gallicano i Zagarola; 4) Prosper, książę Palliano-Tragetto. Z tych na szczególną wzmiankę zasługują: 8. Kardynał Jan, najpierw opat komendatarjusz w Grotaferrata, administrator djecezji Rieti, ar. 1480 kardynał djakon tyt. S. Mariae in Aquiro; z przyczyny stosunków, jakie jego rodzina utrzymywała z Ferdynandem neapolitańskim, przesiedział rok w zamku św. Anioła. Ferdynand, przybywszy na pomoc swemu zięciowi, księciu Herkulesowi ferraryjskiemu, w jego zatargach z Sykstusem IV (1482), przeciągnął na swą stronę całą rodzinę Kolonnów (z wyjątkiem linji panującej w Ferrarze i Savelli); nie trudno więc było Orsinim, którym Kolonnowie wydarli Tagliacozzo, wyjednać u Sykstusa uwięzienie kardynała aż do czasu, dopóki, za pomocą Wenecjan i Genueńczyków, Papież nie pogodził się z Ferdynandem. Kolonnowie nie mogli przenieść strat im wyrządzonych, to też prowadzili dalej walkę z Orsinimi i trwali w opozycji przeciw Sykstusowi IV aż do śmierci tego Papieża. Wawrzyniec Colonna, protonotarjusz, podniósł bunt r. 1484, ale życiem go przypłacił. Tymczasem kardynał Jan został opatem komendatarjuszem w Subiaco, archipresbyterem u św. Jana laterańskiego, kardynałem legatem w Peruzie, i był w łaskach u Innocentego VIII, który sprzyjał wszystkim w ogóle Kolonnom. Ale walka z Orsinimi nie ustawała; przywódcami Kolonnów byli: Prosper i Fabrycjusz; na czele zaś Orsinich stali: Wirginjusz i Paweł. Aleksander VI rad był z zatargów dwóch tych rodzin, bo to osłabiało ich groźną potęgę. Kiedy Karol VIII, król francuzki, przechodził przez Włochy w zamiarze zdobycia Neapolu, Jan z braćmi stanął po jego stronie, wskutek czego Papież pozbawił go wszystkich tytułów i godności. Jan uciekł z Rzymu i był przy zdobyciu Gaety, niosąc zwyciężonym pociechę. Wszelako przywiązanie Kolonnów do Francji niedługo trwało: z wygnaniem bowiem Francuzów z Neapolu przeszli na stronę Hiszpanji. Wtedy Jan udał się do Sycyłji, gdzie pobierał wsparcie od króla hiszpańskiego. Ze śmiercią Aleksandra VI (1503) wrócił do Rzymu, gdzie liczne oddawał usługi Piusowi III i Juljuszowi II. Um. 26 Wrześ. 1508, mąjąc lat 52. Wrodzona dobroć zjednywała mu serca wszystkich, i kiedy był w zamku św. Anioła, mieszkańcy Teramo wysłali deputację do Sykstusa IV, z prośbą o jego uwolnienie. — 9. Prosper, brat poprzedniego, książę Palliano Tragetto, (podzielając zatargi swej rodziny z domem Orsinich, za papieztwa Sykstusa IV i Innocentego VIII), stawał już to po stronie Karola VIII przeciw Aleksandrowi VI, już po stronie Aragończyków, zwłaszcza po bitwie pod Barletta (28 Kwietnia 1503). Wpłynął na obiór Piusa III (22 Wrześ. 1503), służył Juljuszowi II, Leonowi X i Adrjanowi VI, pokonał Francuzów pod Bicocca, pomógł Hiszpanom zdobyć Genuę i Medjolan. Um. okryty sławą, jako jeden z największych wodzów swego czasu, 30 Grud. 1524 r., przeżywszy lat 71. Z 5 synów jego brata Hieronima, księcia Gallicano i Zagarolla, zasługują na wzmiankę: 10. Pompejusz, kardynał prezbyter tyt. 12 Apostołów, później s. Laurentii in Damaso, ur. 12 Maja 1479. Po przedwczesnej śmierci ojca, wychowywał się pod okiem Prospera Kolonny (n. 9); przeznaczony do stanu duchownego, dla objęcia z czasem prebend po swym stryju Janie (n. 8), lubo z urodzenia miał pociąg do służby wojskowej, jak to później okazał, biorąc udział w wojnie swej rodziny z Orsinimi. Został następcą kardynała Jana (6 Paźd. 1508) na biskupstwie Rieti i opactwie Subiaco. Oddawał się pilnie swym obowiązkom, nadewszystko zaś nauce. Jednak tyle w nim pozostało skłonności do oręża, iż zaledwie zdołano go powściągnąć od pojedynka o swe prawa do niektórych dochodów biskupstwa Rieti. Kiedy r. 1512 rozeszła się fałszywa pogłoska o śmierci Juljusza II, Pompejusz, stanąwszy nagle na kapitolu, miał gwałtowną przemowę do zgromadzonego ludu, w której domagał się ścieśnienia świeckiej władzy Papieża, przywrócenia dawnych swobód rzymskich, ustanowienia kardynalatu dla czterech duchownych ze szlachty rzymskiej. Papież Juljusz, przyszedłszy do zdrowia i nic o tém co zaszło nie wiedząc, miał powierzyć Pompejuszowi legację do wyższych Włoch, ale następnie dowiedziawszy się o wszystkiém, nominację cofnął. Pompejusz umyślił wtedy przejść na stronę Francuzów, z braćmi: Marcelim i Juljuszem, oraz z Robertem Orsini i Piotrem Margano, zbiegłym z Rzymu, w skutek popełnionego morderstwa; ale roztropny stryj Prosper odwiódł go od tego zamiaru. Mimo to niełaska Papieża pozbawiła go wszystkich godności duchownych i dochodów, które zagarnął mąż synowicy Papieża Marek Antoni Colonna. Marek ułagodził Papieża względem Pompejusza, ale ten wzgardził ofiarowaną sobie łaską, zbudował dla własnego bezpieczeństwa obronny zamek Cervaria i wyczekiwał tylko śmierci Papieża, by zbrojną ręką odzyskać biskupstwo Rieti. Wstawiennictwo Fabricjusza Kolonny, przy obiorze nowego Papieża, przywróciło mu dawne tytuły i stanowisko, a Leon X potwierdził wszystkie jego prawa. Pompejusz żył odtąd na wzór wielkich panów: przebywał już w Rzymie, już na wsi, oddając się łowom, wystawnej gościnności i protegowaniu literatury. R. 1515 Franciszek I, uwięziwszy Prospera Kolonnę, przybył do Bolonji, w celu powitania Papieża. Pośpieszył tam także Pompejusz, by, za pośrednictwem Papieża, wyjednać dla stryja oswobodzenie. Prosper został wypuszczony na wolność pod nader ciężkiemi warunkami, a Pompejusz, z tajemnemi poleceniami od stryja, udał się do Niemiec i Belgji, zjednał sobie względy u cesarza Maksymiljana I, który też powierzył mu ważne zlecenia dla swego wnuka Karola w Brukselli. Z powrotem zastał już nominację na kardynała (1 Lip. 1517), wyrobioną dlań przez Prospera i Fabricjusza Kolonnów. Nowe obowiązki dały mu sposobność rozwinięcia znakomitych talentów; żadnej jednak nie zaprowadziły zmiany w sposobie życia, więcej światowym i rycerskim, aniżeli biskupim. Po śmierci Leona X przeszkadzał obraniu Juljusza Medyceusza, a popierał Adrjana VI, któremu, przez ciąg krótkiego panowania, wiernie służył i tylko w skutek zarazy grasującej w Rzymie usunął się na prowincję do Frascati. Wróciwszy do stolicy, pojednał się pozornie z Juljuszem Medyceuszem, wydał nawet ua cześć jego wspaniałą ucztę, na której, w obec zaproszonych ambasadorów, sławił przymierze zawarte pomiędzy Papieżem i Karolem V, w zamiarze wyparcia z Włoch Francuzów. Tegoż dnia, w którym ogłaszano przymierze, Adrjan zapadł śmiertelnie na gorączkę i (14 Wrześ. 1523) zakończył życie. Na zebraném konklave Pompejusz, łącznie z kardynałami Franciszkiem lotaryńskim i Bourbonem, opierał się z początku elekcji Juljusza Mediceusza. Ani życzenie cesarza, któremu zawsze był oddanym, ani listy od stryja Prospera, złożonego podówczas niemocą w Medjolanie, nie zdołały przełamać jego oporu. Dopiero kiedy kardynałowie francuzcy poczęli przemawiać za Franciszkiem Orsini, zawrzała w sercu Pompejusza rodowa nienawiść ku Orsinim, i Juljusz Medicis został wybrany Papieżem, pod imieniem Klemensa VII. Nowy Papież darował Pompejuszowi wspaniały, królewskiego przepychu pałac, zbudowany przez Rafaela Riario, wice kanclerza papiezkiego. Ale przyjazne stosunki między Papieżem i kardynałem nie trwały długo. Gdy z uwięzieniem Franciszka I przez Karola V, pod Pawią, Klemens VII zdawał się opuszczać stronę cesarza, Kolonnowie, w związku z obecnymi w Rzymie Hiszpanami, wystąpili za cesarzem i odparli oddziały francuzkie, wysłane z wiedzą Papieża na zdobycie Neapolu. Klemens ujrzał się w konieczności odnowienia przymierza z cesarzem, lecz kiedy ten, nie potwierdziwszy warunków podpisanych przez swego jenerała Lanoy, nie przestawał niepokoić Parmy i Placencji, Klemens wszedł w tajne porozumienie z Wenecjanami i Francuzami, z myślą obalenia przewagi Karola V w wyższych Włoszech, a nawet pozbawienia go Mediolanu. Pompejusz, odkrywszy zamiary Papieża, usunął się do Frascati i tam gotował cesarzowi pomoc, na jaką stać mogło jego rodzinę. Napróżno Stefan C. (n. 6) radził Papieżowi, by niezwłocznie uderzył na Pompejusza z siłami, jakie były pod ręką: Klemens poprzestał na tém, że wezwał wysłańca rokoszanów Wespazjana Kolonnę, do wyprowadzenia ich wojska z granic państwa Kościelnego. Zgodzono się pozornie na to ustępstwo; lecz kiedy Klemens posłał wojsko swym sprzymierzeńcom, rokoszanie natychmiast połączyli się z Hiszpanami. Dowódcą tych ostatnich był Moncada. Zadaniem jego było podsycać agitację w państwie Kościelném, a nawet wpłynąć na złożenie Papieża z godności, w razie jakich z jego strony wojennych kroków na korzyść Sforzy. Nie brakło Klemensowi pewnych wiadomości o tém, co czynił Kolonna, ale nie chciał im wierzyć, przyczém z oszczędności nie chciał łożyć potrzebnych na obronę wydatków. Pompejusz spokojnie wkroczył do Rzymu i oświadczył przerażonemu ludowi, że przychodzi jedynie w celu wyswobodzenia Rzymian z pod tyranji najchciwszego z Papieży. Miał on zapewne myśl zagarnięcia tym sposobem tjary papiezkiej. Niebawem Marceli, brat kardynała, Hieronim Sarno, Moncada i Wespazjan Kolonna opanowali bez przeszkody przedmieście Leonińskie, Watykan, kościół św. Piotra i złupili skarb papiezki. Klemens szukał schronienia w zamku św. Anioła, zkąd podał Monkadzie projekt ugody. Ten się zgodził, mimo niechęci kardynała, na pewne układy, i zastrzegłszy zupełną amnestję dla Kolonnów, odstąpił z wojskiem. Klemens, ochłonąwszy z przestrachu, podwoił uzbrojenia, złożył z godności i wyklął Pompejusza, rozkazał spustoszyć i zburzyć 14 miast, miasteczek i majątków, należących do Kolonnów. Pompejusz ze swej strony nie zasypiał sprawy: oskarżał publicznie Papieża o świętokupstwo i, jednomyślnie z Lanoy, usiłował szkodzić mu na wszelki możliwy sposób. Nie powodziło mu się jednak; szczęściem przybyły do Rzymu spowiednik cesarski złagodził gniew Papieża. Lanoy wystąpił znowu w roli pojednawcy i dał zapewnienie, że powstrzyma księcia Bourbon w pochodzie ku Rzymowi. Ale ten posuwał się coraz dalej w granice państwa Kościelnego, przesyłał listy do kardynała o przygotowanie nowych sił wojennych i stanął nagle pod murami Rzymu w tejże prawie chwili, kiedy Klemens, przez nową jakąś i nie pojętą oszczędność, odsyłał 2,000 Szwajcarów i rozpuszczał dzielną „bandę czarną“, tak zwaną dla żałoby noszonej po śmierci dowódcy. Skreśliliśmy (ob. art. Klemens VII) straszne sceny, jakie wyprawiało w Rzymie żołdactwo Bourbona, z samych prawie kalwinistów złożone. Niepodobna czytać bez najżywszego oburzenia ich opisu przez naocznego świadka, Pawła Joviusa. Nawet kardynał Pompejusz, przybywszy do Rzymu w dwa dni po wzięciu miasta, na tak smutny widok od łez wstrzymać się nie mógł, a mając z natury charakter szlachetny, udzielał szczodrej pomocy nieszczęśliwym ofiarom klęski. Opiekował się wspaniałomyślnie rodziną Santa Croce, która była powodem zamordowania jego ojca; na Papieżu jednak się zemścił, kazawszy spalić jego willę, którą ten mógł widzieć w płomieniach z zamku św. Anioła. Poczém jednak Pompejusz pierwszy, podał rękę do zgody. Papież musiał dać zakładników i wypłacić wojsku nieprzyjacielskiemu żołd zaległy. Po tym wstępie do uwolnienia Papieża, Pompejusz chciał uświetnić jego wyjście z zamku ś. Anioła, ale Klemens, obawiając się Moncady, wolał przebrany wyjść w nocy. Wtedy Pompejusz udał się do Neapolu i Gaety, by tam korzystnie usposobić dla cesarza szlachtę, sprzyjającą Francji. Po upływie pewnego czasu okoliczności się polepszyły dla Klemensa, a przytém i dla Pompejusza; Papież przywrócił mu (31 Sierp. 1529) wszelkie godności, z dodaniem biskupstwa Aversa. Zaraza, szerząca się w armji francuzkiej, przyspieszyła koniec wojny. Pompejusz wrócił do Neapolu, gdzie wice królewską władzę po Moncadzie objął książę Orleański. Wśród reakcji, jaką wywołały zaszłe wypadki, kardynał zdołał ocalić pewnego starca z rodziny Gaetani, który go przed 20 laty ochronił od otrucia. Pompejusz, zaszczycony przez cesarza biskupstwem Montreal, a przy zawarciu pokoju 1530 r. mianowany wice królem Neapolu, w miejsce księcia Orleańskiego, uwydatnił przy nowych obowiązkach swoją roztropność, hart ducha i nieugiętą sprawiedliwość. Chwilo wolne poświęcał ogrodnictwu i poezji. Odznaczał się hojną gościnnością i duchem żołnierskim, rad widział jak pięciu Kolonnów w cesarskich szeregach, pod rozkazami Malatesty i Stefana Kolonny, oblegało Francuzów we Florencji; w czasie wojny z Turkami posłał cesarzowi żołnierzy z dwoma swymi synowcami, Kamillem i Marsem. Jego rządy nie wszystkim się podobały: unikając zawiści, umyślił zamieszkać we Frascati, z pominięciem Rzymu, chociaż Papież dozwolił mu pobytu w tém mieście, gdy wtém z zaziębienia um. 28 Czerw. 1532. Śmierć jego opróżniła jedenaście wysokich miejsc w kościele. Pompejusz lubił towarzystwo uczonych, bawił się poezją, pisał kiedyś wiersze na pochwałę piękności i wdzięków Izabelli Villamarina, poemat de Laudibus mulierum, na cześć swej kuzynki Wiktorji Colonna († 1547), wdowy po markizie Pescaro; zostawił kilkoro dzieci naturalnych, z których odznaczył się jego wnuk Hieronim Kolonna († 1586), filolog, który zebrał fragmenty Ennjusza, i syn tegoż Fabjusz Colonna († 1648), botanik. Życie Pompejusza jest dowodem niedostateczności wychowania czysto literackiego i humanitarnego, oraz pomnikiem opłakanego skażenia i swawoli owej epoki, kiedy tacy ludzie znajdowali przystęp do ołtarzy. Postać Pompejusza przejmuje zarazem boleścią i wstrętem: smutno patrzeć na poniewierkę pięknych jego przymiotów naturalnych, ale smutniej jeszcze patrzeć na podeptanie największych świętości. Najmłodszy brat, lub, według Ughellego, synowiec Pompejusza Piotr Franciszek Kolonna, ożeniony z Izabellą del Balzo, po jej śmierci wstąpił do stanu duchownego, w którym, na przedstawienie Karola V, mianowanym został przez Pawła III, 1544, arcbpem Rosano, opatem komendataryjnym w Subiaco, a 22 Paźdz. 1544 przeszedł na arcybiskupstwo w Tarencie. Raz tylko odwiedził swoją archidjecezję, następnie został arcbpem neapolitańskim i um. w 16 lat po nominacji. Wymieniamy jeszcze jednego z wnuków krewnych Pompejusza: II. Kardynał Marek Antoni, ojcem jego był Kamil Colonna de Zagarola, matką Wiktorja Colonna, córka wyżej wspomnianego Piotra Franciszka. Kształcił się w filozofji pod kierunkiem Feliksa Montalto, zakonu braci mniejszych, później Sykstusa V. Filip II przedstawił go (7 Sierp. 1560) Piusowi IV na arcbpa tarenckiego, w której to godności zasiadał na soborze trydenckim. D. 12 Marca 1565 Pius IV mianował go kardynałem prezb. tyt. 12 Apostołów. Pius V 13 Paźdz. 1568 przeniósł go na arcb. Salerno, gdzie, podobnie jak w Tarencie, zwołał synod prowincjonalny (1572), założył seminarjum i poczynił znaczne darowizny kościołowi katedralnemu. R. 1574 zrzekł się tej stolicy na rzecz uczonego Marka Antoniego Marsyljusza z Bolonji, który nosił nazwisko Kolonny, po matce Lawinji. Za Sykstusa V kardynał piastował urząd legata w Ankonie i Campagna, był protektorem Flandrji, prezesem kongregacji Indexu; za Klemensa VIII, w czasie kanonizacji św. Dydaka, bibljotekarzem watykańskim. Po śmierci Innocentego IX był blizkim tjary papiezkiej, ale przez pokorę nie chciał jej przyjąć i oświadczył się za obiorem Klemensa VIII. Znajduje się wiele dzieł, które zdąją się być jego pióra, ale w istocie autorem ich był wyżej wzmiankowany Marsyljusz († 24 Kwiet. 1589). Oprócz Relatio vitae et miraculorum s. Didaci, same tytuły tych dzieł przemawiają za Marsyljuszem: Hydragiologia seu de aqua benedicta, una cum ritibus benedicendi aquam, lingua graeca, armena, syriaca, aethiopica, Romae 1586, i De ecclesiasticorum redituum origine et jure, Venetiis, 1576—1585 et 1587—1588 (Cf. Auberti Miraei Auctar. de Script. eccl. sec. XII p. 231 et 244). Kardynał Marek Antoni um. 13 Maja 1597 r. w Zagarola (J. Palatii Fasti Card. III 401; Ughelli, Ital. sacra I 222; VII 440, 441; IX 146). Wracając do trzeciego synowca Marcina V (n. 7), którym był Edward, czyli Odoard, hrabia Celano, protoplasta Pallianów, wymieniamy z 5 jego synów (oprócz nieszczęśliwego Wawrzyńca, protonatarjusza apostolskiego, n. 8): 12. Fabrycjusza, jednego z najznakomitszych wodzów swego wieku, od którego ród swój wiodło wielu wojowników i dygnitarzy kościelnych. Uczestniczył on 1481 w zdobywaniu Otranto na Turkach, przewodniczył swej rodzinie w wojnie z Sykstusem IV i familją Orsinich, przez czas niejaki był stronnikiem Karola VIII, króla francuzkiego, później sprzyja! dynastji hiszpańskiej w Neapolu, za co otrzymał od Ferdynanda dziedziczny urząd wielkiego konetabla królestwa, z dołączeniem wielu zamków, jakie ród Orsinich posiadał w Abruzach. Wygnany z Rzymu przez Aleksandra VI, 1499, przyjął za dewizę słowa na początku przez nas przytoczone. Po wielu trudach wojennych dostał się do niewoli 1512, w bitwie pod Rawenną; lecz Alfons, książę Ferrary, nie wydał go Francuzom. Odwdzięczył to Alfonsowi podobną przysługą przy pomocy Marka Antoniego (n. 7 1°) i Prospera (n. 9) Kolonnów, kiedy Juljusz II trzymając księcia Ferrary w Rzymie, zamyślał go pozbawić jego państwa (Roscoë, Leon X c. 9). Karol V potwierdził Fabrycjusza na urzędzie konetabla królewskiego w Neapolu, gdzie ten um. 15 Marca 1520. Zostawił córkę Wiktorję (n. 10), która po śmierci męża, margrabiego Pescaro, zdala od świata poświęciła się naukom, i syna Askanjusza, równie jak ojciec wojowniczego. Askanjusz, ze swymi krewnymi: Marcelim, Pompejuszem, Oktawjuszem, Prosperem (n. 9) synem Wezpazjana, i z braćmi: Kamillem i Sciarra, trzymał stronę cesarza przeciw Klemensowi VII, prowadził dalej zaciętą walkę z rodem Orsinich i dostał się do niewoli 1528, kiedy właśnie jeden z Orsinich, opat z Farfa, niecił pożar w posiadłościach Kolonnów, a Klemens VII konfiskował dobra Wezpazjana Kolonny († 1528) za to, iż tenże obiecał wydać swą córkę Izabellę za Hipolita Medyceusza. Odzyskawszy dobra i zaszczyty, Askanjusz miał żywe zatargi z Pawłem III (1539), z powodu ulubieńca papiezkiego, a dalekiego swego krewnego Marcjusza Kolonny, który uwięził najmłodszą jego siostrę i z nią się ożenił. Askanjusz poniósł powtórnie utratę mienia i tytułów, ale po śmierci Pawła III (10 Listop. 1549) zbrojną ręką takowe odzyskał, a Juljusz III przyznał mu prawo ich posiadania. Naciskany przez wierzycieli, chwytał się gwałtownych środków obrony. Gdy go zawezwano sądownie do Rzymu, nie chciał się stawić, w skutek czego odsądzono go od własności; jednakże wyrok nie został wykonanym, bądź dla częstych zmian Papieży, bądź dla tego, że Marek Antoni, syn Askanjusza, poróżniony z ojcem, trzymał jego dobra w swym ręku. Askanjusz przeniósł się do Neapolu, gdzie wplątał się w nowe awantury i skończył życie w więzieniu, 24 Marca 1557. Syn jego, 13. Marek Antoni, wzrastał, podobnie jak ojciec i dziad, wśród szczęku oręża; służył on najprzód Hiszpanji. R. 1555 Paweł IV, z namowy swego siostrzeńca kardynała Caraffa, zerwał z Karolem V i Sforzami. Z drugiej strony Kamili, ojciec kardynała Marka Antoniego (n. 11), stanął w obronie Sforzów i ściągnął gniew Papieża na całą rodzinę Kolonnów, zawsze przyjazną cesarzom. Kamil został aresztowany i osadzonym w więzieniu, zkąd się uwolnił złożeniem kaucji i obietnicą nieopuszczania Rzymu. Askanjusz i Marek Antoni w dalszym ciągu poprzedniej sprawy wezwani do Rzymu, stawili opór, a nawet zaczęli fortyfikować Palliano. Spadła na nich za to klątwa papiezka (1556) i konfiskata posiadłości, które podzielono między Kościół i synowca papiezkiego Jana Karaffę hrabię Montorio, teraz zaś obdarzonego tytułem księcia Palliano. Marek Antoni uciekł się pod opiekę księcia Alby, natenczas wice króla neapolit., i kiedy ten gotował wyprawę przeciw Papieżowi, Marek oblegał Palliano, i pustoszył okolice Rzymu. Po zawarciu pokoju między Papieżem i Filipem II, królem neapolitańskim (1557), Marek Antoni został wyłączonym od amnestji; kwestja zaś zwrotu Palliano odroczona na czas dalszy. Ale ze śmiercią Pawła IV (18 Sierp. 1559), kiedy Rzymianie powstali przeciw Karaffom, Marek Antoni opanował Palliano i oświadczył, że jest gotów usprawiedliwić się ze swych czynów przed konklave, lub nowym Papieżem. Obrany Pius IV uskarżał się nań przed Filipem II, zostawił go jednak przy spokojném posiadaniu księstwa, zwłaszcza po fałszywém oskarżeniu go przez Jana Karaffę, jakoby czyhał na życie Papieża. Z czasem pozyskał sobie Marek Antoni tyle względów u Piusa IV, że syn jego Fabrycjusz otrzymał za żonę synowicę Papieża, a krewnę ś. Karola Boromeusza. Za Piusa V, jako dowódca wojsk papiezkich, przyczynił się Marek znakomicie do sławnej porażki Turków pod Lepanto (7 Pażdz. 1571 r.). Papież uroczyście wręczył mu był sztandar Kościoła w bazylice ś. Piotra i przyjął odeń przysięgę. Lud rzymski ze swej strony witał go trjumfalnie z powrotem do Rzymu i wyraził mu swoje uwielbienie przez usta Marka Antoniego Mureta. Mianowany wice królem neapolitańskim przez Filipa II, następnie powołany do Hiszpanji na dowódcę armady, um. 5 Sierp. 1585, zostawiwszy synowi Fabrycjuszowi księztwo Palliano i Marsi, równie jak urząd wielkiego konetabla neapolitańskiego. — 14. Kardynał Askanjusz, pobierał nauki w Alcala de Henares, następnie w Salamance. Przez długi czas posiadał opactwo ś. Zofji w Benewencie z łaski Piusa V; później, na przedstawienie Filipa II, Sykstus V kreował go kardynałem. Był nadto przeorem zakonu ś. Jana w Wenecji, opatem komendataryjnym Subiaco, archiprezbyterem u ś. Jana na Lateranie, członkiem kongregacji Indexu, kardynałem protektorem Flandrji i Neapolu. Popadł w niełaskę u Klemensa VIII, za surową ocenę dzieła Cezara Baronjusza, w którém ten historyk dowodził, że królowie hiszpańscy furtim et de insidiis przywłaszczyli sobie przywileje monarchji sycylijskiej (Judicium de iis quae Baronius de monarchia Siciliae scripsit, drukowane u Goldast’a Monarch. S. R. Imp. t. III). Udał się wtedy do Hiszpanji, gdzie zarządzał Aragonją, jako wice król, aż do śmierci tego Papieża. Przyjaciel i gorliwy opiekun uczonych, pisał wiele, mianowicie rozpraw i ód, i założył bogatą bibljotekę. Franciszkanin Laelius Ubaldini był jego szczególnym przyjacielem. Obok książęcej wystawności, miał poczucie i zamiłowanie życia duchowego. Zdrowia był nadzwyczaj wątłego. Poddał się z zadziwiającą odwagą operacji, podczas której nie dopuścił by go wiązano, mówiąc, że to niegodne Kolonny. Umarł 18 Maja 1608 w Rzymie; pochowany obok Marcina V. Z liczby jego synowców: Fabrycjusz Marek Antoni ożenił się z Ursyną Peretti, córką synowicy Papieża Sykstusa V. Filip, książę Palliano, Marsi i Tagliacozzo, zostawił 11 dzieci, z których było pięciu duchownych. Do tych należy: 15. Hieronim, ur. 25 Marca 1604, uczył się w Alcala de Henares; w skutek małżeństwa jego siostry Anny z Tadeuszem Barberini, synowcem Urbana VIII, otrzymał kardynalski kapelusz 1627. Zarządzał wielu kościołami, jako kardynał djakon i kard. prezbyter, r. 1632 konsekrowany na arcybpa bolońskiego, po 12 latach gorliwej pracy zrzekł się tej djecezji, równocześnie z obiorem Papieża Innocentego X. R. 1661 objął po kardynale Antonim Barberini godność kardynała biskupa Frascati. Filip IV, król hiszpański, powierzył mu sprawę kanonizacji ś. Tomasza z Villanowa, za Aleksandra VII, oraz odbycie podróży ze swą córką Małgorzatą do cesarza Leopolda I, przyszłego jej małżonka. Przybywszy do Hiszpanji, był przy śmierci króla. Sam zaś um. 4 Wrz. 1666 w Finale, w podróży z królewną Małgorzatą. Kardynał Hieronim, światły opiekun sztuk i nauk, wiele się przyczyniał do upiększenia kościołów. Roztropne postępowanie utrzymywało go stale w łaskach u Innocentego X. Brat jego Karol, będąc żołnierzem, zabił w pojedynku Grzegorza Gaetani: dręczony zgryzotami sumienia, został zakonnikiem pod imieniem Idziego; w końcu otrzymał od Urbana VIII nominację na arcybpa amazyjskiego in partibus. Żył w wielkiém odosobnieniu w Rzymie, a umierając, zostawił piękny zbiór rycin i obrazów. Drugi brat kardynała Hieronima, Marek Antoni (IV), książę Palliano, dał początek dwom domom: Palliano i Sonino, przez swych synów Wawrzyńca Onufrego i Filipa. Pierwszy zaślubił (11 Kwiet. 1661) Marję Mancini, synowicę Mazaryniego, z którą żył w niezgodzie. Syn jego, 16. Karol, ur. 4 List. 1665, otrzymał kardynalski kapelusz z rąk Klemensa XI, 17 Maja 1706. Był czas (1730), że się spodziewał tjary, ale Rzymianie zastosowali doń przysłowie: Nec frater, nec Gallus, nec Columna erunt Papa. Synowcem kardynała Karola († 3 Lipca 1739) był 17. Aleksander Hieronim, ur. 8 Maja 1708, kardynał djakon, kreowany przez Benedykta XIV (9 Wrześ. 1743); um. 17 Stycz. 1763. Miał synowca Fabrycjusza III Palliano, którego synami byli: Marek Antoni Marja. ur. 16 Sierp. 1721, kardynał djakon, mianowany przez Klemensa XIII, 24 Wrześ. 1759; um. 2 Grud. 1793, jako kardynał biskup Palestriny; drugi syn, Piotr Marja Józef, ur. 7 Grud. 1725, nosił nazwę Pamphili, w moc testamentu Kamila, ostatniego księcia Pamphili; r. 1760 mianowany arcybpem koloseńskim in partibus i nuncjuszem w Paryżu; 26 Listop. 1767 przez Klemensa XIII kardynałem prezbyterem Sanctae Mariae trans Tiberim i opatem w Trefontane († około 1791). — 18. Prosper, syn Filipa księcia Sonino, ur. 17 Listop. 1673, Klemens XII mianował go kardynałem djakonem; † 4 Marca 1743. Prawnukiem tegoż Filipa był Mikołaj, ur. 15 Lipca 1730 († 1798), arcybp Sebasty, legat w Rawennie, nuncjusz w Hiszpanji, kardynał (14 Lut. 1785), um. 1798. Z domu Palestrina, pochodzącego od Stefana VIII, który nosił nazwę Colonna Sciarra, później księcia Bassanello i księcia Carbognano, [ostatni ten tytuł pozyskał Idzi Colonna, którego drugą żoną była Anna Marja Altieri, synowica Klemensa X († 1676], wymieniamy wnuków Idziego: 19. Prosper Colonna di Sciarra, tak zwany dla wyróżnienia od krewnych, ur. 17 Stycz. 1707, kardynał djakon, kreowany przez Benedykta XIV, 9 Wrześ. 1743, członek wielu kongregacji kardynałów, praefectus oeconomiae de Propaganda fide († 20 Kwiet. 1765). Brat jego Juljusz Cezar († 1787), odzyskał dla swej rodziny księztwo Palestrina (sprzedane Barberinim 1632), przez małżeństwo ze spadkobierczynią księcia Urbana Barberini, zobowiązawszy się, że syn jego nosić będzie nazwisko matki. Synem uroczyście przez Idziego adoptowanym był Fryderyk Baldeschi, znakomity dyplomata, ur. w Perugia 2 Wrześ. 1625, kreowany przez Klemensa X kardynałem, przyjął nazwisko Colonna. Do historji Kolonnów posłużyć mogą następujące dzieła: 1) Ottavio di Agostino, Istoria della familia Colonna, Venezia, 1658; 2) Columnensium procerum imagines et memorias nonnulas, hactenus in unum redactas, abbas Dominicus de Santis U. J. D. archipresbyter S. Mariae in Cosmedin de urbe et protonotarius apostolicus exponebat, Romae 1675; 3) Columnensis familiae nobilissimae S. R. E. cardinales ad vivum expressas imagines et summatim exornatas elogiis eruebat et publicabat abbas Fernandinus Ughellus, Romae 1650, in 4, jest tu, pomiędzy innymi, wyliczony jako Colonna Fryderyk hrabia Zollern, kardynał (1621) i biskup w Osnabrück († 1625), wliczony do rodziny C. może dla tego, że Marcin V uważając berło w herbie brandeburgskim za znak swego domu, widział w Zollernach swych krewnych; 4) Ritratti et elogii di capitani illustri che nei secoli moderni hanno gloriosamente guerregiato, descritti da Giulio Roscio, Monsig. Agost. Mascardi, Fabio Leonida, Ottav. Tronsarelli et altri, Roma 1646 in 4. (Häusle). X. A. Br.