Konik polny i Mrówka (Noskowski)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean de La Fontaine
Tytuł Konik polny i Mrówka
Pochodzenie Bajki
Księga pierwsza
Wydawca Jan Noskowski
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Władysław Noskowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga pierwsza
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


BAJKA  I.
KONIK POLNY I MRÓWKA.

Niepomny jutra, płochy i swawolny,
Przez cało lato śpiewał Konik polny.
Lecz przyszła zima, śniegi, zawieruchy,
Gorzko zapłakał biedaczek.
«Gdybyż choć jaki robaczek,
Gdyby choć skrzydełko muchy
Wpadło mi w łapki... miałbym bal nielada!»

To myśląc, głodny, zbiera sił ostatki,
Idzie do Mrówki sąsiadki
I tak powiada:
«Pożycz mi, proszę, kilka ziarn żyta;
Da Bóg doczekać przyszłego zbioru,
Oddam z procentem: słowo honoru!»
Lecz Mrówka skąpa i nieużyta
(Jest to najmniejsza jej wada)
Pyta sąsiada:
«Cóżeś porabiał przez lato,
Gdy żebrzesz w zimowej porze?
— Śpiewałem sobie. — Więc za to,
Tańcujże teraz, nieboże!»






KONIK POLNY I MRÓWKA.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean de La Fontaine i tłumacza: Władysław Noskowski.