Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział XXIX

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Pająk
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROZDZIAŁ XXIX.
Wydany w Mekce — zawiera wierszy 69.
PAJĄK.[1]

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. A. L. M. Ludzie myślą, iż dosyć jest mówić: My wierzymy, nie okazując dowodów wiary.
2. Doświadczałem pierwszych ludów, iżby rozróżnić opowiadaczy prawdy od tych, którzy byli oddani kłamstwu.
3. Złośliwi myślą, iż unikną kary mojéj, lecz mylą się.
4. Kto oczekuje ostatecznego Sądu, temu Bóg oznaczył czas nieodmienny, bo On rozumie i zna wszystko.
5. Kto walczy za wiarę będzie nagrodzony[2]. Bóg jest bogaty, cały świat do Niego należy.
6. Wierny, który będzie pełnił cnotę i którego grzechom przebaczę, odbierze błogosławieństwo za swe dobre uczynki.
7. Ludzie! zaleciłem wam dobroczynność dla dawców życia waszego; lecz jeżeliby zamierzali przymuszać was, iżbyście się kłaniali cudzym bogom[3], opierajcie się ich naleganiom, wy staniecie przed Sądem moim, a ja przebaczę wasze grzechy.
8. Wierni którzy sprawowali się cnotliwie, zostaną wprowadzeni do mieszkania sprawiedliwych.
9. Są pomiędzy nimi którzy mówią: My wierzymy w Boga; a gdy są uciskani za wiarę, więcéj boją się ucisku niżeli kar piekielnych. Gdy niebo okazuje swe łaski wiernym, wołają: My wierzymy w Boga i należym do wiernych.
10. Czyż Przedwieczny nie wie, co się ukrywa w sercu Jego stworzeń, On doskonale zna i rozróżnia wiernych od bezbożnych.
11. Bałwochwalcy powiedzieli do wiernych: Trzymajcie się naszéj nauki, za wasze grzechy my odpowiemy; lecz oni kłamią, bo cudzych grzechów nikt na siebie przyjąć nie może.
12. Oni za własne niegodziwości poniosą karę, a w dzień sądu z swych kłamstw zdawać będą rachunek.
13. Wybrałem Noego, iżby nauczał bliźnich swoich, zostawał on między nimi, przez lat dziewięćset pięćdziesiąt[4], poczem bezbożnych pochłonął potop.
14. Wybawiłem Noego i tych którzy się z nim znajdowali w Arce; ona służyć będzie za przykład potomności.
15. Późniéj posłałem Abrahama, ten mówił do ludu swego: Służcie Panu i bójcie się Go; cześć Jego będzie dla was niewyczerpaną korzyścią. O! gdybyście to rozumieli!
16. Wy kłaniacie się bałwanom, służycie kłamstwu; wasze bóstwa nie mogą wam przynieść żadnéj korzyści. Proście u Boga o to co jest wam potrzebnem, bądźcie Jego czcicielami, oddawajcie Mu pokłony. Wy do Niego powrócicie.
17. Jeżeli zaprzeczacie prawdzie mojego posłańca, pomnijcie, że narody które was poprzedziły, podobnież obchodziły się z Prorokami i za to otrzymały hańbiącą karę. Apostoł obowiązany jest tylko ogłaszać prawdy Boskie.
18. Czyż nie widzieli jak Bóg wyprowadza stworzenia; podobnież On wskrzeszać może umarłych. Wszystko to łatwem jest dla Jego potęgi.
19. Przebiegnijcie ziemię, spójrzcie na wszystkie jestestwa które Bóg stworzył[5]; On je z nicestwa wyprowadza, ponieważ nic nie ogranicza Jego potęgi.
20. On wymierza podług swego upodobania sprawiedliwość i miłosierdzie, wszyscy do Niego powrócicie.
21. Wy nie możecie wstrzymać Jego mściwéj ręki, ani na ziemi ani w niebie, bo przeciw Bogu, nie ma ani wsparcia, ani obrońcy.
22. Ci którzy zaprzeczają Islamizmowi i zmartwychwstaniu, zrozpaczeni o mojem miłosierdziu, doświadczą okropnych męczarni.
23. I jakąż była odpowiedź ludu Abrahamowi? Mówili jedni do drugich: Zabijmy Abrahama, albo zadajmy mu śmierć ogniem. Lecz Bóg uwolnił go od tego, a ocalenie jego było dowodem Boskiej opieki.
24. Szafowaliście, rzekł im, wasze kadzidła i miłość niedołężnym bóstwom; w dzień zmartwychwstania jedna część z was nie pozna drugiéj i przeklinać ją będzie. Przytułkiem waszym będzie piekło i nie znajdziecie żadnéj obrony.
25. Lot przyjął wiarę Abrahama, mówiąc: Opuszczam moich współziomków, aby przybliżyć się do Boga, ponieważ On jest potężny i mądry.
26. Dałem Abrahamowi Izaaka i Jakóba; a ich potomkom proroctwa i pismo. Nagrodziłem go w tym świecie, a w przyszłym będzie on mieć miejsce między sprawiedliwymi.
27. Lot mówił do mieszkańców Sodomy, będziecież kalać się występkiem, nieznanym na ziemi przed wami?
28. Będziecież mieć do czynienia z mężczyznami? będziecież ich napastować na drogach, i wykonywać czynność tak bezecną? Mieszkańcy Sodomy odpowiedzieli: Spraw by zemsta spadła na nasze głowy, jeśli twoje pogróżki są sprawiedliwe.
29. Panie! wołał Lot, wspieraj mnie przeciw temu zepsutemu ludowi.
30. Słudzy zemsty[6], przybywszy do Abrahama, donieśli mu pomyślną nowinę, mówiąc: Idziemy wyniszczać mieszkańców Sodomy pogrążonych w bezbożności.
31. Lot mieszka pomiędzy nimi, powiedział Abraham. Wiemy, odpowiedzieli Aniołowie, ocalimy go z jego rodziną, ale żona jego zostanie między przestępnymi.
32. Skoro przybyli do Lota, on zaczął ubolewać nad ich losem i odkrył swoją niedołężność. Uspokój twoje zgryzoty i troski odpowiedzieli mu, przybyliśmy uwolnić cię z twoją rodziną, tylko żona twoja zostanie zagarnioną powszechnem nieszczęściem.
33. Przybywamy z nieba żebyśmy na to miasto sprowadzili zgubę za jego niegodziwość.
34. Zachowałem rozwaliny Sodomy; straszna pamiątka dla myślących[7].
35. Szoaib Apostoł Madjanitów rzekł im: Bracia moi! służcie Panu, wierzcie w zmartwychwstanie nie zapominajcie sprawiedliwości.
36. Oni poczytali Szoaiba za zwodziciela; trzęsienie ziemi zgubiło ich i znaleziono ich po nocy, rozciągnionych do ziemi twarzą nie żywych wśród ich domów.
37. Adejczyków i Temudejczyków już nie ma. Rozwaliny miast ich świadczą o mojéj zemście. Kusiciel okrywał przed nimi wszystkie występki kwiatami, on pomimo ich przenikliwości, sprowadzał ich z prawéj drogi.
38. Karun, Faraon, Haman, zginęli. Mojżesz okazywał im cuda; oni podniesieni w pychę swą potęgą na téj ziemi, nie mogli ustrzedz się kary mojéj.
39. Wszyscy doświadczyli mojéj zemsty, jednych wiatr straszliwy zniszczył[8], drugich głos przerażający zagładził[9], jednych ziemia, drugich morza pochłonęły[10]. Niebo nie ukarało ich niesprawiedliwie, oni sami siebie zgubili.
40. Ci którzy pokładają swe nadzieje w bałwanach, podobni są do Pająka, który snuje budowę wątłą, za powiewem najmniejszym zrywającą się. O gdyby zastanowili się.
41. Bóg wie do kogo oni zanoszą swe modły, ponieważ On jest potężny i mądry.
42. Podaję te przykłady ludziom, mądrzy tylko zrozumieją je.
43. Bóg stworzył niebo i ziemię, prawda przewodniczyła Jego dziełu, a wierni uznają w tem Jego potęgę.
44. Czytaj im naukę Koranu, objawioną tobie, odprawuj modlitwy, one oddalą nieczystość i niesprawiedliwość; przypomnienie o Bogu jest najpierwszym z dostatków[11], On bowiem zna sprawy wasze.
45. Kiedy ci przyjdzie wieść spór z Chrześcianami albo Żydami, pamiętaj używać słów przystojnych i umiarkowanych, a gromić będziesz tych tylko, którzy są między nimi bezbożni. Mów do nich: My wierzymy w księgę nam zesłaną, i w wasze pisma, jeden i ten sam jest Bogiem waszym i naszym[12], my jesteśmy Muzułmanie.
46. Zesłałem z nieba Koran, ci którzy przyjęli prawo pisane, wierzą w nie. Największa część mieszkańców Mekki mają tę wiarę, tylko niewierni odrzucają tę naukę.
47. Przed Koranem nie czytałeś żadnéj księgi, on pisany jest nie twoją ręką; gdyby inaczéj było, powątpiewający staraliby się zniszczyć go i zaprzeczaliby jego prawdzie.
48. Znaki wyraźne cechują go. Są one wyryte na sercu tych, którzy mają mądrość; tylko niegodziwi zaprzeczają jego oczywistości.
49. Powiadają, iż nie chcą uwierzyć téj księdze, póki nie będzie utwierdzoną cudami.
50. Czyż nie dosyć, zesłałem tobie Koran dla wytłumaczenia im jego nauki, on jest rękojmią łask niebieskich, stróżem wiernych.
51. Powiedz im: Świadectwo Boga wystarczy mi przeciw wam.
52. On wie co w sobie niebo i ziemia zawierają, ci którzy wierzą w fałszywe obrazy[13] i odrzucają Islamizm, zaginą.
53. Oni żądać będą aby skutek pogróżek twoich mógł być przyspieszonym. Gdyby dzień ten nie był nie zmiennie pierwéj oznaczony, kara byłaby ich już dotknęła, wtenczas kiedyby się tego najmniéj spodziewali.
54. Żądać będą przyspieszenia jéj, piekło ogarnie niewiernych.
55. Kiedyś kary niebieskie ze wszech stron ich ogarną; natenczas powiedzianem im będzie: Używajcie nagrody, za wasze sprawy.
56. Wierni! którzy jesteście moimi sługami, pamiętajcie, że ziemia mająca ogromną obszerność[14] do mnie należy, mnie kłaniajcie się.
57. Wszyscy ludzie ulegną śmierci, a potem zmartwychwstaną.
58. Ci którzy wyznawali Islamizm i byli dobroczynni, mieszkać będą wiecznie w ogrodach gdzie płyną rzeki. Piękne są nagrody tych którzy pracowali.
59. I tych którzy położywszy swą ufność w Bogu wytrwale cierpieli.
60. Ileż zwierząt nie myśli o pokarmie dla siebie? Bóg jednak karmi je równie jak was, bo On wie i uważa wszystko.
61. Pytaj ich kto stworzył niebo i ziemię? Kto sprawia iż słońce i księżyc odpowiadają waszym potrzebom. Bóg, odpowiedzą, dla czegóż więc oddali się kłamstwu.
62. Bóg według swego upodobania, zwiększa lub pomniejsza swe dobrodziejstwa, bo Jego mądrość świat ogarnia.
63. Pytaj ich kto spuszcza deszcze z nieba dla użyznienia nieurodzajnéj ziemi? oni odpowiedzą: Bóg. Chwała Najwyższemu! lecz większa część nie pojmuje Go.
64. Życie światowe, jest tylko dziecinną igraszką; mieszkanie wiekuiste jest prawdziwem życiem. O! gdyby to znali!
65. Unoszeni na okręcie po morzu, wzywają pomocy Pana, i oświadczają Mu prawdziwą wiarę; a jak tylko przybiją do portu, kłaniają się fałszywym bóstwom.
66. Taką niewdzięcznością odpłacają za moje dobrodziejstwa; lecz zobaczą!
67. Czyż nie widzieli jakie bezpieczne schronienie dałem im wtenczas, gdy obok nich ludzie ginęli? Czyż będą wierzyć kłamstwom? Czyż zaprzeczać będą łaskom nieba?
68. Cóż może być niegodziwszego jako bluźnić przeciw Bogu, i zaprzeczać prawdzie przyjętéj? Piekło, nie jestże mieszkaniem bezbożnych.
69. Zaprowadź na drogę zbawienia tych, którzy walczyć będą za wiarę, Bóg zawsze jest z dobrze czyniącymi.






  1. W czterdziestym wierszu tego Roz. jest wzmianka o pająku i dla tego dano mu to nazwisko.
  2. W tym i w następnym wierszu zrobiono wymówkę Mahometanom którzy nie mają cierpliwości do znoszenia trudów w obronie wiary i ojczyzny. Al-Bei-Dawi powiada: „Kogo Bóg umiłuje, doświadcza go rozmaitemi próbami, cnotliwy prawowierny Muzułmanin oddany całem sercem Bogu, powinien znosić wszystko bez szemrania.
  3. To jest: jeśli rodzice zmuszają przyjąć inną wiarę, wolno w takim razie być im nieposłusznym. Gdy pobożny Saad-Ebn-Abi-Wakkasa przyjął Islamizm, matka jego Hama, przysięgła że nie będzie z synem jeść, pić i mówić, nim nie wróci na łono wiary ojców swoich (na łono bałwochalstwa). Syn w tym razie nie był posłusznym matce, wytrwał w wierze Mahometańskiéj, a Hama po upływie trzech dni złamała przysięgę i przemówiła do syna.
  4. Noe żył lat 950; Abulfelda powiada: „Noe był mianowany przez Boga prorokiem w 250 roku, a żył lat 950.“ Al-Bei-Dawi dodaje: Dla tego wspomniono o tem, ażeby uspokoić Mahometa a zarazem przekonać o niezłomnéj opiece Boskiéj: bo jeśli Pan Bóg bronił Noego od natarczywości bałwochwalców przed potopem, to niezaniedba bronić proroka Mahometa od złych zamiarów tegoczesnych niedowiarków.
  5. To jest każdego roku odmładza ziemię, pokrywając drzewa zielonym liściem, a pola trawą, zbożem i różnobarwnem kwieciem, dla czegóżby nie mógł wskrzesić umarłych w dniu oznaczonym?
  6. To jest Aniołowie.
  7. Gdyż dotychczas widzieć można kamienie które strącone były z nieba na to miasto, a ziemia w około jest zawaloną i niewydaje żadnych płodów.
  8. To jest deszcz kamienny który zniszczył Sodomę i Gomorę.
  9. To jest pokolenie Adytów i Tamudytów.
  10. To jest Karuna pochłonęła ziemia, a niewiernych z czasów Noego, oraz króla Faraona z wojskiem zatopiła woda.
  11. Przypomnieć sobie o Bogu, myślić o Bogu, wspomnieć Imie Boga są to wyrażenia znaczące to samo co modlić się.
  12. To także może się tłómaczyć. Wasz Bóg i nasz, są jednym Bogiem.
  13. To jest bałwochwalce i czciciele ognia.
  14. Jeśli wam nie pozwolą czcić Boga i dopełniać obrzędów religją przepisanych, tam gdzie przebywacie, to przenieście się do innego kraju, gdyż ziemia jest obszerną. Mahomet powiedział: Jeśli kto z was będzie prześladowany za wiarę i zmuszony wydalić się na jedną piędź z ojczystéj ziemi, ten zasługuje być w raju i oglądać w nim Abrahama, Mojżesza i innych proroków.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.