Krótka wiadomość o życiu i pismach Jonathana Swifta
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Krótka wiadomość o życiu i pismach Jonathana Swifta |
Pochodzenie | Podróże Gulliwera |
Wydawca | J. Baumgaertner |
Data wyd. | 1842 |
Druk | B. G. Teugner |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Tłumacz | Jan Nepomucen Bobrowicz |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst Cały tom I |
Indeks stron |
Ostatnie lata życia jego równie uderzającą przedstawiają nam zmienność losu. — Ogarnięty niełaską swych protektorów, prześladowany, zmuszony opuścić Anglią, żyć daleko od przyjacioł, nagle takiej potem dostąpił popularności, iż stał się bożyszczem Irlandyi, i postrachem rządców tego królestwa. Życie jego domowe nie mniej było nadzwyczajne. Kochał dwie kobiety, wdziękami i powabem pomiędzy spółczesnemi celujące, i najczulej był od nich kochany; ale przeznaczeniem jego było: z żadną z nich szczęśliwego i spokojnego niezawrzeć związku. Widział je kolejno zstępujące do grobu, z tem przekonaniem że zawiedzione nadzieje i niewzajemna miłość zgonu ich stały się przyczyną.
Zdolności umysłowe Swifta, źródło jego sławy i dumy, których blaskiem tak długo świat dziwił i czarował, przyćmione zostały chorobą, skażone namiętnościami w miarę jak się zbliżał do kresu życia, a nim skonał, tak zmarniały, że najpospolitsi ludzie o wiele go jeszcze pod tym względem przewyższali.
Żywot Swifta ważną więc jest nauką dla ludzi sławnych; pokaże im, że jeźli gieniusz pod ciężarem nieszczęść upadać niepowinien, sława, jakkolwiek wielka, nie powinna być podnietą do zarozumiałości. Czytając dzieje tego znakomitego męża, ci którym los równie świetnych odmówił przymiotów, lub nie dał sposobności rozwinięcia ich, przekonają się że szczęście, ani od wpływu politycznego ani od wielkiej nie zależy chwały.