Kronika Marcina Galla/Księga III/Zamiast daniny w złocie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kronika Marcina Galla |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Drukarnia Józefa Sikorskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Zygmunt Komarnicki |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron |
9. Zamiast daniny w złocie, odnoszą Niemcy w podziale rany i trupów.
A tymczasem Bolesław, we dnie ni w nocy nie przestawał być czynnym, i ktokolwiek z Niemców wychylił się za obóz, w celu wyszukania żywności po okolicy, gnał go i płoszył, często nawet sam napastował obóz rzeczony i trwogę w nim szerzył, nieutrudzonym był zwłaszcza w pogoni za łupieżcami i podpalaczami, którym nie przebaczał, skoro po drodze ich przydybał. Nu taki tedy tryb niepowabny bynajmniej, cesarz przez dni wiele, o dobycie grodu się kusił, i tylko świeże mięso ludzkie dla siebie codzień odnosił w zysku. Albowiem codzień mu wybijano rycerstwo co najznakomitsze, którego trupy, po wypruciu wnętrzności i nadzianiu aromatami, do Bawaryi lub Saksonii odsyłał, taką tylko daninę z Polski mając do wyniesienia w ładunku.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Gall Anonim i tłumacza: Zygmunt Komarnicki.