Ksiądz Marek, cudotwórca i prorok konfederacyi barskiej/Listy, błogosławieństwa i ordynanse księdza Marka

<<< Dane tekstu >>>
Autor Marek Jandołowicz
Władysław Smoleński
Tytuł Ksiądz Marek, cudotwórca i prorok konfederacyi barskiej
Podtytuł Listy, błogosławieństwa i ordynanse księdza Marka
Data wyd. 1886
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Listy, błogosławieństwa i ordynanse księdza Marka[1].

I.

Wielmozny Mosci Dobrodzieju.
W Podrosz Szczęsliwą, z dobytkiem Swoim, tak fortunie, jako y Osobie WWPana Dobrodzieja, Boskie zasyłam, y zasyłac nieprzestane, z Ołtarzowych Ofiar Błogosławienstwo y wszystkie dawnieysze, w podonychze podruzach ponawiam. Badz zdrow Panie moy.X. Marek mp.
Dt w Czepielowce. 19 Maj, 1777.

II.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo.
List Wielmoznych WacPanstwa Dobrodzieystwa zastał mie pod Kamiencem u JWielmoznych starostwa Olsztynskich. Bog widzi zem tak cięszko za trudniony iz czasu przysłania po mnie wyznaczyć nie mogę. Ale nim sam przybiegne do Was miłe Panstwo: to przed Bogiem potęznie: Zdrowie y interesa utrzymywac będe, przyrzekam. Badzcie mi zdrowi w Błogosławieństwie Boskim.X. Marek mp.[2]
Dt 23 Mar. 1779.

III.

Wielmozna Moscia Pani y Dobrodzieyko.
Interesa mi polecone, ile moznosci trzymac będę przed Bogiem: Sam w tych tygodniach nigdzie wyjechac niemogę, gdyz mi Xiądz wikary Marek młody umarł (Reszty brak).

IV.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo.
Wina 4 butelki poswięciłem, piątą niepełną. Obraz Najsw. Maryi Panny z wszelkim Błogosławieństwem odsyłam. List Jego Mosci X. Kanonikowi oddałem. Podwody jeszcze nie nadeszły, być mogą dzis: Co doniosłszy, Boskie Wielmoznym Wacpaństwu Dobrodzieystwu zasyłam Błogosławieństwo y naynizszym piszę się sługą. Badzcie zdrowi.X. Marek mp.
X. Hulewicz wikary posyła Wielmozney Pani garnuszków do mleka pięc prawdziwych paryskich, nb. w Barze robionych.
14 Junii, 80, w Barze.

Do rąk Wielmoznych Państwa Dobrodzieystwa Wroblewskich w Czarniawce[3].
V.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo. moje.
Mocno przepraszam zem tak długo nie był u Was Dobrodzieystwo moje. z pod Krzemienca, musze jechać do Trębowli na Kapitułe naszą. lecz naypierwy do Was Panstwo moje pojadę po świętym Janie.
Interesa Wasze ile mozności przed Bogiem, utrzymywałem, y teraz utrzymywac będę y Boskie zasyłam Błogosławienstwo.
Niech Was Bóg z Swiętemi swemi broni, strzeze, y zachowuje na zawsze.
Ludzi po waryowanych nietrzeba się lękac: wszak to nieprzechodząca choroba. ani zarazająca. tylko ześ Pani bojazliwa: to bydz zdaleka od nich. Wielmozney Jey Mosci Matuni Dobrodzieyce do nog upadam. Kochaney dziatwie Błogosławie. Przytym Wielmoznych WacPanstwa Dobrodzieystwa Nayniszczym zostaje sługąX: Marek mp.
Dt: 20 Maja 1781 z Białey Krynicy.

P. S. Imość Pani staroscina Salnicka umarła. w Białey Krynicy: samego tu, ile mozności w alteracyach ratuje. y w tych dniach wyjadę do Trębowii. Umarła 10 Maja.
Wielmozney Jey Mosci Pani Wroblewskiey Stolnikowey Zytomirskiey Pani Dobrodzieyce w Czarniawce.
VI.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo
Przepraszam ze listu nie piszę, bom jeszcze nie w Barze, lecz w Łuce u Wielmożnych Panstwa Kurowskich. Kozaka z Baru dopiero jutro X. Hulewicz wyprawi do domu. ktory po drodze wszędzie był ze mno. aż do dzis.
Teraz do nog upadam: y Boskie Wielmoznym WacPaństwu Dobrodzieystwu, Matuni Dobrodzieyce a Naymileyszey Dziatwie zasyłam. Badzcie zdrowi X. Marek mp.
Dt: 19 9bris 81 w Łuce.

VII.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
List Panski zastał mnie u Wielmoznego Pana Dubrawskiego Sędziego Grodzkiego Zytomirskiego, u którego zostawuje mnie Oyciec Prowincyał dla interesu przyjęcia nowey fundacyi, od na niedbaney, w miasteczku Uszomirzu.
Interes Kozanki ku usmierzeniu, y ułatwieniu, mocno trzymać będę: Co to za macierz y corka w: cisnie się w Dom Wasz? tego nie zrozumiałem, ale Bóg przy ołtarzu zrozumi, y mam w Nim nadzieje, ze uchyli Was od kłopotu, zdrowie Wasze y naymileyszey dziatwy, ku uzdrawialnosci. Bogu policam, y policac nieprzestane.
Na kupno, y przedasz szcześliwą, Boskie zasyłam Błogosławieństwo y straz Aniołow Swiętych upraszac będę.
Sam na Ukrainie wkrótce bydz nie mogę gdyz mnie Oycec Prowincyał zaprzogł w interesa lecz postaram się nie zadługo skonczyc. Co doniosłszy Wielmoznych WacPanstwa Dobrodzieystwa Nayniszszym, y szczyrym a ustawicznym przed Bogiem piszę się, y zostaje sługą.X. Murek mp.
Dt 31 10bra Ao-82 w Zubowszczyznie.

Wielmoznemu Jego Mosci Panu Wroblewskiemu Stolnikowi
W: Panu y Dobrodziejowi w Czarniawce.
VIII.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
Sposobu niemam porządnie do Was napisac w dzien Zapustny ale koło interesow napasnych kochanego Michała zywo się przed Bogiem wezme, y o kondescensy pamiętać będę 14 Marca. Częsci Waszey kupioney w Berezowce mocno Błogosławioę. Zdrowie kochanego Pana, Jey Mosci. y naymileyszey dziatwy tak Warszawskiey, jako y w Domu będącey utrzymywac przyrzekam szczyrze. ja z Zubowszczyzny jade ku Wilskowi, a ztamtąt do Zytomirza pro 26 Mar: po dekret approbacyjny funduszu Uszomirskiego w Konsystorzu: Bądzcie, Bądzcie, Badzcie mi zdrowi. X. Marek mp.
Dt. 4-ta Mar: — 83 w Zubowszczyznie.

Do rąk WW. PP. Wroblewskich Stolnikowstwa Dobrodzieystwa w. Czarniawce Wielkiey.
IX.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
Trafunkiem w Zwiachlu zastałem ludzi Kozanieckich, przez których mam szczęscie upaść do nog Wielmoznych WacPanstwa Dobrodzieystwa y doniesc o sobie, zimowałem na Podlisiu. Fundusz dawno dla nas uczyniony w Uszomirzu, y przez Naszych więcey dwunastu lat odstąpiony, tak ze tam z naszych ani zaizrzał, po smierci Xiędza tam zmarłego. Więc ja teraz dobyłem, y już dekret approbacyjny w Konsystorzu Kijowskim odebrałem, sam tylko jeszcze funduszu, y Xięży doglądać czasami będę, Baru nie opusciwszy.
Teraz z Uszomirza jadę na Kapitule do Horodyszcza, zabawie kilka czasow y w Zasławiu. potym muszę bydz w Barze y rozrzędzic klasztorem, dalszych obrotow swoich niewiem.
Wielmoznym WacPanstwu Dobrodzieystwu: Naymileyszey dziatwie domowey: y Warszawskiey zdrowia, y uszczęsliwienia zyczę.
Czarniawce, Kozance, Berczowce, z rosy Niebieskiey, y tłustosci ziemi, szczyrze Błogosławię: y co sie trafi handlow, do zbycia, y nabycia, z Ołtarzowych Ofiar Błogoławieństwo Boskie zasyłam.
Badzcie mi Naymileysze Panstwo zdrowi, weseli y szczęsliwi, kaze. X. Marek mp.
Dt w Zwiachlu na Świętą Troycę. Ao — 83[4].

X.

Wielmozne państwo, dobrodziejstwo moje najłaskawsze i szczególne!
Ręka Boska karząca nad zagranieznym Hersonem, was i waszych dóbr dostać (przez miłosierdzie Bóstwa swego) nie zechce. Owszem obroni od powietrza ich. W Tetyowszczyźnie wiem dawniéj, że nieochronność ludzka przyniosła od tatarszczyzny w jeden tylko dom powietrze, ale ostrożność zamkowa zapobiegła temu, bo się to w rybnych i solnych kupcach stało. Na dobra wasze Kozankę i Berezówkę opatrzność świętą swoją Bóg wyleje, a wy zawsze badźcie mi uśmierzeni.
O obory swoje i woły skupione nie lękajcie się, Bóg zachowa; to mówię. Bez wielkiego zarobku na miejscu przedajcie i siana na miejscu dodajcie w pieniądzach do ruszenia się ich.
Donoszę też mój ucisk, że mi w Barze Xiądz Szymon Hulewicz umarł, ja teraz został jak mucha w ukropie, gdyż Annopol upadły ratować, Bar wspierać, Uszomirz dźwigać muszę; a najwięcéj mi chodzi, żebym nigdy przed Bogiem o was najmilsze państwo nie zapomniał.
Bądźcie mi zdrowi, szczęśliwi i ubłogosławieni z najmilszą dziatwą waszą i domem. Xiądz Marek przeor annopolski Definitor prowincyi etc, mp.
NB. Posyłam przeciwko powietrzu Ordynans do Czarniawki i bankiet do Kozanki, nie bójcie się.
Z Bochryna 6 Augusta 1783.

Wielmożnemu Jego Mości panu Wróblewskiemu Stolnikowi inowrocławskiemu panu dobrodziejowi w Czarniawce wielkiéj.
XI.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo.
Ja muszę y musiałem tuteysze sąsięctwa Barskie objechać dla drew zimą na cegielnią. Kiedy zas będę w Werhorodyncach lub Fakowcach czasu niewiem koło Baru zaś muszę jeszcze jakiey tydzien zabawie. Badzcie zdrowi. X: Marek mp.
2 do 10 bris. 1783.

XII.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo.
Zadnym sposobem niemogłem się teraz wypresie z Woronowicy ale w Poniedziałek odeszlo mie do Czarniawki a teraz do nog upadam y Boskie Wielmoznym Panstwu zasyłam na zawsze Błogosławieństwo. Badzcie mi zdrowi, y weseli, X. Marek mp.
Dt 21 Jan: — 84.

Przyrzekam ze ztąt nigdzie niedam się wziąc tylko do Czarniawki o odesłanie prosie będę.
XIII.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
Kopcami Czarniawki, głoweyki sobie nie zatrudniaycie, gdyz te ktoby chciał ruszyc, czterech scian kopce Dekretem Trybunalskim nakazane, musiałby rozrzucae a tak z wielkimi, y mocnymi ludzmi sprawę zacząc y wielkiey karze prawu, prawu podpaść czego nie uczyni jak się rozumnych a prawnych ludzi poradzi, gdyz teraznieysze słuchi, z letkich, y z nieznających prawa szumią, y ucichną. Co donioszszy Boskie Wielmoznym Panstwu zasyłam Błogosławienstwo y wraz naymileyszey dziatwie Bądzcie zdrowi, szczęsliwi, y weseli X. Marek mp.[5].
Dt 3 tia 8 bris. — 85 w Werhorodyncach.

Wielmożnemu Jego Mości Panu Wróblewskiemu Czesnikowi Kijowskiemu Panu, y Dobrodziejowi w Czarniawce Wielkiey.
XIV.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
Jako wszystkie interesa Wasze przed Bogiem trzymam, tak ile moznosci trzymac będę.
A naymileyszey Pannuni Waszey Corce, Boskie zasyłam Błogosławienstwo. Rozum Wasz, y przezorność, wyda Ją: a Błogosławienstwo Boskie, ktore zasyłam niech będzie uszczęsliwieniem dla niey z Benedyktem, ktorego znacie, gdy zyczycie! Całym sercem Błogosławię Wielmoznym Was Państwa Dobrodzieystwu, dobrom, fortunie: dziatwie: Boskie zasyłam Błogosławienstwo.
Badzcie zdrowi y zawsze szczęsliwi. Wylizcie z biedy kaze: X. Marek mp.
Dt: 4 ta Mar: 1786.

Wielmoznemu Jego Mci Panu Wroblewskiemu Czesnikowi Kijowskiemu Panu Dobrodziejowi w Czarniawce Wielkiey.
XV.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo.
Z naygłębszą submissyą adoruję godność Waszą za odesłanie P. Manualisty dziękuję, deklarowany łaski, jaka bydz moze, czekam obligacyą z całym Konwentem zabieram, interesom Waszym, Tekluninym, y wszystkiey, naymileyszey dziatwie y całemu domowi Boskie zasyłam Błogosławienstwa. Badzcie zdrowi, y we wstkim od Boga oszczęsliwieni zyczę X. Marek mp.
Dt: 5ta Mar: 1787. W Dłuzku pod Morachwą.

Wielmoznemu Jego Mosci Panu Wroblewskiemu Czesnikowi Kijowskiemu Panu, y Dobrodziejowi w Ozarniawce Wielkiey.
XVI.

Wielmozna Moscia Dobrodzieyko. Interessom Waszym ktore dobrze y ostroznie Wielmozny Mąz Twoy kieruje obecnie po Błogosławiłem. Wielmozney Pani Nowey konsolacyi a kochaney Cureczk winszuję, y Błogosławie. Wielmozney Jey Mosci Matce Waszey serdecznie dłuszszego zycia zyczę, y zdrowia, y Nayniszszym piszę się sługo X: Marek mp.

XVII.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
Interes wsi Kozanki, bynaymniey Wielmoznych Panstwa nie moze ukrzywdzic, ani poddanstwa, ani inwentarza podanego Jego Mosci Panu possesorowi od Was danego: na ktorego chocby sto diabłow, a nie jeden kaduk wypadł: gdyz kto kaduka wzioł y do dobr zastawnych, lub arędownych wiechał, musi zaieznik, in termino wypłacenia summy. uczynic kalkulacyą, y pretensię, tak zniszczenia gospodarstwa jako, y poddanych zapłacie. Inne interessa w liscie wyrazone przyjmuje pod wszystkie Msze Święte y Modlitwy.
Bądzcie zdrowi Wielmozne Panstwo y Dobrodzieystwo z Naymileyszą Matką y dziatwo. X. Marek.

Wielmozney Jey Mosci Pani Annie Wroblewskiey Stolnikowey Pani Dobrodzieyce w Czarniawce[6].
XVIII.

Wielmozne Panstwo i Dobrodziejstwo moje.
Niemam czasu listu pisać, ale najmilejszej matuni waszej, wam, Anusi, Stefusiowi, dzieciom i wszystkim w domu zostającym blogoslawię. Bądźcie zdrowi. Xiądz Marek mp.

XIX.

Wielmozne Panstwo, a Nayosobliwsze Dobrodsieystwo moje. Jako naypokorniey suplikuję wybaczyć mi, ze dotąt nie byłem w Czarniawce. ale coz? kiedy teraznieysze zakręty w naszey Prowincyi, utrzymują mnie. Leez ja: obecny, lub nieobecny w Domu Waszym, zawsze za Wami, dziatwo, domem, y fortuną Waszą: stoje przed Bogiem. O naymileyszey duszy Matki Waszey nie turbujcie się: bo ta już stoi przed Bogiem: za Was: y za nas. Badzeie zdrowi, y szczęsliwi, z dziatwą kochaną Waszą. X. Marek mp.

XX.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
Interes w Kozance, y Czarniawce, strazy oddałem Aniołow Swiętych, aby Bog wszechmogący, nie dopuscił zguby. Sam dzis jade do Uszomirza, a po jutrze do Annopola, gdzie bedziem mieli Definitoryum dnia 4 tego Czerwca. Od Annopola nie oddalę się chyba gdzie o mile lub dwie, wiec zyczyłbym przysłac Kozaka, zebym z nim nieodstępnie, az do Was jechał. Wam naymilsze Panstwo, Dzieciom, Domowi, y interesom: Boskie zasyłam Błogosławienstwo. Badzcie zdrowi X: Marek mp.
Dt 23 Maja w Lisowszczyznie.

Wielmoznym Panstwu Wroblewskim Czesnikowstwu Kijowskim memu dobrodzieystwu w Czarniawce Wielkiey.
XXI.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo moje.
1 mo Sam się exkuzuję, zem był całe lato cięzskimi interesami tak Prowiney i jak y domowymi przycisniony zem nie mogł jechac do Czarniawki. Mieycie mie Wielmozne Panstwo za wy exkuzawonego.
2 do Interes J. W. Kasztelania, już nieraz ku uspokojeniu Was Bogu oddawałem, nawet y ztąt zaczynał, zeby Jego Bog opatrywał: by y Was miał zkąt uspokoic.
3 tio Wołow skupowanie, niech się dopełnia. ale nie w zgon swoy, tylko szukać na mieyscu kupca.
4 to Naymileyszego Xawercia winszuje. Wam: y wszystkim dzieciom Błogosławienstwo Boskie zasyłam.
Wielmozny Jego Mose Pan Gruszezynski az mi dziwno, ze na krew swoją, tak niecierpliwy, widząc, y wiedząc, swoje bespieczenstwo. Niech Go Bog oswieca y folg ku Wam doda.
Co wyraziwszy Wielmoznych WacPanstwa Dobrodzieystwa do nog upadam

X: Marek mp.

Donoszę koniki Wasze zdrowe, kozak dobrze odziany.
Teraz jadę w Zytomirski powiat, niedługo zabawię, a uspokoiwszy potrochu interesa do Czarniawki przyjadę y co będe mógł zabawię.
O Kozance: niema dnia zebym nie pamiętał przed Bogiem, będzie ona w domu Waszym wolna etc:

Dt.Wielmoznym Ich Most Panstwu Wroblewskim Stolnikowstwu Dobrodzieystwu w Czarniawce.
XXII.

Wielmozne Panstwo Czesnikowstwo Kijowscy Dobrodzieystwo moje.
Przy upadnieniu do stop Waszych donoszę iz poroznych mieyscach kozak, szukał mnie y podobno znowu wroci się do Annopola, y ten respons moy do Wielmoznych Panstwa zastanie, y odwiezie. Nie turbuycie się Naymileysze Panstwo. Wielmozny Panie Dobrodzieju, zdrowie Twoje, y gospodarowanie, albo urzędnictwa czyn: mocy Bozey oddałem y oddaję.
Podruzy Wielmozney Jey Mosci, do Warszawy, po naymileyszą dziatwę y powrotowi, z niemi zdrowymi, Błogosławię.
Badzcie mi zdrowi, weseli y zawsze szczesliwi. Dt. 23 Jul. w M Marek mp.[7]. Dt. 23 Jul. w Milatynie.

XXIII.

Wielmozne Panstwo Dobrodzieystwo.
Ja z Podlisa pewracając byłem u Waszey Familii do Wielmoznych zas Wac Panstwa Dobrodzieystwa w tych czasach jechac nie mogę gdyz w domu mam wiele do czynienia, y około fabryki staralność muszę czynic.
Boskie Wam zasyłam Błogosławienstwo. Badzcie zdrowi X. Marek mp.

XXIV.

Wielmozne Panstwo nayosobliwsze Dobrodzieystwo moje.
Z najgłębszą submissyą moją, dziękuję za wszystkie mi dobrodzieystwa świadczone y dozgonną obligacyą przez Bogiem zabieram. przytym Boskie Wam: y naymiley dziatwie zasyłam,y zasypać nie przestanę.
Badzcie zdrowi, szczęśliwi, y zawsze weseli. X. Marek mp.[8]

Do Rąk Wielmoznych Ich Mosciow, Panstwa Wroblewskich Stolnikowstwa Inowrocławskich Dobrodzieystwa w Czarniawce Wielkiey.
XXV.

W Imię Jesus.
Pokoy Chrystusow, Miłosc Jego, zdrowie doskonałe, str: z Aniołów Swiętych, y Boskie Tobie Anno, Męzowi Stefanowi dzieciom Onufremu, y Tekli, w długoletnie zycie daję, y dawac nieprzestanę z Ołtarzowych Ofiar, Błogosławieństwo.
Bądzcie zdrowi X. Marek mp.
Annie

XXVI.

W imię Jesus.
Pokoy Chrystusow, Miłosc Jego, zdrowie doskonałe, straz Aniołow Świętych, uszczęsliwienie potomstwa, Boskie Wam Stefanowi, y Annie, Handlom, Fortunie, Domowi, Domownikom, Rolom.....[9] daję y dawac nieprzestanę z Ołtarzowych Ofiar Błogosławienstwo. X. Marek mp.

XXVII.

Aniołeczku a naymileysza Dziecino Dobrodzieyko.
Już na wsiadaniu w dalszą drogę zastał mie list WPani Dobrodzieyki, więc listownie Boskie WPani, Męzowi y dziatwie zasyłam Błogosławienstwo.
Bądzcie zdrowi X. Marek mp.

Będę ja u Was pod Krzemiencem ale nie zaraz.
XXVIII.
W imię Jesus.

Pokoj Chrystusów, miłość Jego, zdrowie doskonałe, straż Aniołów Świętych i Boskie wam Tomaszowi i Bogumile, potomstwu, domowi, domownikom, polom, rolom, stajniom, oborom, gumnom, pasiekom etc. daję i dawać nie przestanę z ołtarzowych ofiar błogosławieństwo. Xiądz Marek mp.
Wszelkim zaś chorobom, defektom, boleściom, nudnościom, alteracyom, zarazom, powietrzom, upadkom, przypadkom, szkodom, szkodliwościom, nieprawościom etc etc krwią Jezusową surowy ordynans daję: won! precz! na ustęp każę i przymuszam! Xiądz Marek mp.[10].

XXIX.
W imię Jesus.

Pokój Chrystusów, Miłość Jego, zdrowie doskonałe, straż Aniołów Świętych i Boskie wam, Tadeuszowi, Lukrecyi[11], najmilszej dziatwy, całemu domowi, dobrom, polom, pasiekom, stajniom, stadom, oborom etc daję i dawać nie przestane z ołtarzowych ofiar błogosławieństwo. X. Marek mp.

XXX.
W imię Jesus.

Pokoj Chrystusów, miłość jego, zdrowie doskonałe, straż aniołów swiętych i Boskie Tobie Wojciechowi, Agnieszce, potomstwu....[12] domownikom, polom rolom, pasiekom, gumnom, stajniom, stadom, oborom etc etc daję i dawać nie przestanę z ołtarzowych ofiar błogosławieństwo. Wszelkim zaś chorobom, defektom, ciężkościom, zarazom, piorunom, gradom, powietrzom, upadkom, przypadkom, szkodom szkodliwościom, mgłościom, opressyom etc etc krwią Chrystusową surowy ordynans daję: won, precz, na ustęp każę i przymuszam. X. Marek mp.





  1. NN. X, XVIII i XXVIII dostał Wojcicki od Szymona Konopackiego i ogłosił w Cmentarzu Powązkowskim (t. III, str. V i VI); N. XXIX jest przedrukiem z Przeglądu poznańskiego (z r. 1856, t. XXII, str. 526); N. XXX odpisaliśmy w zakładzie narod. im. Ossolińskich we Lwowie (autografów N. 2660); resztę w liczbie 25 podajemy z autografów, pochodzących od rodziny stolnika inowrocławskiego, Wróblewskiego, a udzielonych nam przez p. Andrzeja Świętochowskiego.
  2. U spodu inna skreśliła ręka: „Przewrócić proszę“; na drugiéj zaś stronie mieści się list następujący:
    Ja przy wyznaniu powinnego Respektu WWPanstwu Dobrodzieystwu mam honor Ich mię szacowney polecić Łasce y tey przypomniec się z powodu tego ze dawno Stryi Moy Imci Xiądz Murek oswiadczał mi przysłanie zboza ruznego od WWPPDobr. ktorego teraz jak wielce w konwencie przy rozpoczęciu fabryki jestem potrzebny tak za odebraniem onego (a gdyby jeszcze bydz mogło y z omastą jakową) sam stryja mojego w Dom WWPPDobrodzieystwa. zaraz po swiętach przywieźć swoiemi konmi obowiązuję się znając mię bydz z naynaiczytszym Uszanowaniem, WWPaństwa Dobrodzieystwa Naygłębszym podnuzkiem X. Antt. Marek Karmelita.
    Datt. z Baru d. 25 Martii 1779 Anno.
    Adres (ręką starego Marka skreślony): Wielmozney Jey Mosci Pani A: Wroblewskiey Stolnikowej Dobrodzieyce w Czarniawce.
  3. Na kopercie pieczątka z czerwonego laku z literami: M i K
  4. Niewyraźna pieczątka herbowa z czerwonego laku. Adres (inną kreślony ręką): Wielmożnemu Imci Panu Wroblewskiemu Stolnikowi Inowrocławskiemu Panu y Dobrodziejowi w Czerniawce Wielkiey.
  5. Na marginesie listu dopisek: „Wszelakosz ja przed Panem Bogiem ten Interes; y inne ytrzymowac będę.“
    Na kartce, na któréj umieszczony adres, dopisek następujący: N.B Pułbeczek miodu obiecany, od Wielmoznego Jego Mosci Pana Sochy do ktorego y list zostawiłem, wyprokurowac do siebie, y suplikuję za lepszą drogą przysłac do Werhorodyniec a ztąt ja odbierę do Annopola y modlic się będę o dobrą dolę dla tego Pana.
  6. Na kopercie dopisek ręki Marka: Dt 20 iobris w Maniowcach.
  7. Na drugiéj, zniszczonéj kartce tegoż listu, pozostały urywki z dopisku: „Czarniawkę, Kozan.. mnie wiadomych... ustawicznie Bogu... kiedyś...“
  8. Na końcu listu dopisek inną ręką: „Ja z żoną moją y dziatwą przy zasłaniu winney attencyi naszey całuję stopy Pańskie. J. K. Grocholski.
  9. Wyraz zatarty.
  10. Błogosławieństwo to z ordynansem dane było Bogumile i Tomaszowi Peretiatkowiczom, wojskim krzemienieckim.
  11. Łowczemu bydgoskiemu Cieleckiemu i jego żonie.
  12. Wyraz nieczytelny.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Smoleński, Marek Jandołowicz.