Meandry (1892)/9
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Meandry |
Podtytuł | Strzępy myśli rozwianych |
Wydawca | W. L. Anczyc i Spółka |
Data wyd. | 1892 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Krytyków dwa są wypadki.
Jedni — to, niby nóż tępy,
Czytając, kartki tną w strzępy —
Drudzy zaś wzorem zakładki,
Zaznaczają w sposób gładki
Uwagi godne ustępy.
Więc ztąd, że pierwsi, zdrowych rad zamiary
Spełniają tylko w połowie,
Rey mówi o nich: iż są „podsędkowie”;
A drugich, jako ludzi całej wiary,
On Mędrzec stary
„Sędziami” zowie.
Tych zaś, co, niby słupy wśród bezdroży,
Gdzie człeka łatwo błędny szlak omami,
Drogę wskazując, w miejscu stoją sami,
Jak strach, co głupie wróble tylko trwoży —
Dopiero takich, ów prostaczek Boży
Nazywa „Szacownikami”.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.