Meandry (1892)/Meandry
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Meandry |
Podtytuł | Strzępy myśli rozwianych |
Wydawca | W. L. Anczyc i Spółka |
Data wyd. | 1892 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Myśl się moja, łamanemi zwroty,
Niby Greckiej szaty bramowanie,
Z wiatru tchnieniem plącze niespodzianie,
Na przemiany w szary szlak i złoty —
Z tej zdobiącej wiotki brzeg roboty,
Gdy się brzeg ten zedrze — cóż zostanie? —
Pozostaną wypłowiałe szlaki,
Które pójdą w kąt lub nawet w śmiecie,
A gdy wiatr je porwie — to powiecie:
Że im słusznie udział przypadł taki,
Bo są płoche, jak rym księdza Baki,
Co o śmierci nawet — śmiesznie plecie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.