Myśli (Krasiński, 1912)/V
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Myśli |
Pochodzenie | Pisma Zygmunta Krasińskiego |
Wydawca | Karol Miarka |
Data wyd. | 1912 |
Miejsce wyd. | Mikołów; Częstochowa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały utwór Cały tom III |
Indeks stron |
Łzy mi się zakręciły w oczach, gdym ujrzał cesarza w trumnie z butami spleśniałemi, z pod których nagie palce nóg już świecą, z zamkniętemi oczyma, z pół otwartemi ustami, ale nie oddechem, jedno ręką śmierci. Doskonały to rysunek. Wyraz snu wiecznego, wyraz zdrętwiałości i bezczucia leży w całem swem nicestwie na tych wielkich rysach, które tyle razy się na innych obrazach przed nami przesunęły, ożywione wszystkiemi życia, to tryumfu, to upadku, to siły, to bólu piętnami — a tu, te same rysy; ale już na nich ni tryumfu znak, ni cierpienia znamię, ni młodości kwiat, ni starości zwiędłość. Na nich tylko nic, straszne, niewzruszone, wieczne nic przebija i leży, kształt tylko ducha się został, czara próżna, której nektar wsiąkł w Niebo. — „Come Anelli senza gemme!“ Kto na ten obraz spojrzy a nie krzyknie z przerażenia: Boże! i nie rozpłacze się z żalu, ten serca nie ma ni myśli! Mało rzeczy równie silnie a gorzko w duszę mnie uderzyło na świecie. Zdało mi się, żem ujrzał coś tak wielkiego pod ziemią, jak pierścień Herszela nad nią!
1841.
∗
∗ ∗ |