Oda XIII. Do Abrahama Bzowskiego zak. kaznodz. „O historyi dziejów Eugeniusza IV, Papieża“

ODA XIII.
Do Abrahama Bzowskiego zak. kaznodz. „O historyi
dziejów Eugeniusza IV, Papieża.“

Qualem e nivosis Eridanum jugis.


Gdy z lodu popłynie
Erydan na wiosnę,
O! gajów boginie
Kąpią się radosne.
Bo niema już brzega
Od końca do końca,
Gdzie woda przebiega
Szalona, szumiąca.
Na błoni, na niwie
Rozścieła się, władnie,
I pije łapczywie
Cokolwiek napadnie,
I strumyk, ze skały
Toczący się rzeźko,

I ziemne kanały,
I wilgoć niebieską.
Już brzegi nad rzeką
Porwane na szczęty,
Na polu, daleko,
Wirują odmęty,
I fala surowa,
I wicher się wzdyma...
O! kotew portowa
Okrętu nie wstrzyma!
Pod żagiel wychodzi
Żołnierskiej tłum czerni,
Błyszczą się na łodzi
Wojacy pancerni,
I płyną najszerzej,
Aż morze w tej stronie
I łodzie rycerzy,
I wodę pochłonie.

Tak głos twój, pełny słodyczy,
Płynie po owej przestrzeni,
Gdzie Ojciec święty, Eugeni,
Italskim miastom sterniczy.

On władców i ludów wojny,
Grożące mocnem wstrząśnieniem,
On cały świat niespokojny
Podparł barczystem ramieniem.

O święty posłannik Boży!
Promienny blask jego oka,
Przed nim arabska zatoka,
I Nil, i Bosfor się korzy.

On objął świętem poselstwem
I barbarzyńcę, i Greki,
I Rzymskiem obywatelstwem
Zbratał wszystek świat daleki.


To wszystko kwiecistą mową
Rozpowiedziałeś niemarnie,
I dziką wściekłość Marsową,
I bój, stoczony przy Arnie.

Nie zwolna płynąłeś w łodzi
Lub od brzegu niedaleki,
Lecz szedłeś środkiem powodzi
I znurtowałeś dno rzeki.

I w pełnym brzmienia języku
Opisałeś dzieje stare,
I flotę Adryatyku,
I bój stoczony za wiarę.

Niechże dziś w serca kołace
Twa powieść i ojców czyny!
Idźmyż odnowić ich prace,
Idźmy wskrzesić ich wawrzyny!

Ach! czyż z gnuśności niewieściej
Męska się dusza wyłamie?
Czy nam wrócisz, Abrahamie,
Wieki tryumfów i części?


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Maciej Kazimierz Sarbiewski i tłumacza: Ludwik Kondratowicz.