Ozdoba nie wygoda
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Ozdoba nie wygoda |
Pochodzenie | Ogród fraszek |
Redaktor | Aleksander Brückner |
Wydawca | Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej |
Data wyd. | 1907 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Szlachcic jeden ubogi, ale z wielką brodą,
Był u mnie; potym, skoro mu konia wywiodą,
Chcąc poprawić kulbaki, że spadła na kłęby,
Gdy ręce miał przysłabszym, ujmie poprąg w zęby.
Chce potym do strzemienia nogę włożyć zwykle, 5
Lecz mu się broda w przędzkę ze śpieniem zawikle.
Pierdzi szkapa podpięty a potym jak z woru
Imo sam nos świeżego puści gnoj odoru.
Porwie się naostatek; dziad przy nim w zawody,
Noża nie ma przy sobie, żeby urżnął brody, 10
I tak długo w tej biedzie nieborak się męczy,
Aże go ktoś, na drodze złapawszy, wyręczy.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.