Przypisek do Kajetana Węgierskiego
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Przypisek do Kajetana Węgierskiego |
Pochodzenie | Portrety literackie |
Wydawca | Księgarnia Jana Konstantego Żupańskiego |
Data wyd. | 1865 |
Druk | N. Kamieński i Spółka |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
Kiedym przed laty pisał ten żywot, wiedziałem z podania, że Węgierski za uszczypliwy wierszyk puszczony po Warszawie na kilka pań imieniem Elżbiet, ściągnął na siebie prześladowanie; samych wierszy jednak nie znałem; dopiéro teraz znalazłem je w starym zbiorze różnych pism. Ma on tytuł: Portrety pięciu Elźbiet bezstronnym pędzlem odmalowane, i w dzień ich imienin ofiarowane od przyjaznego osobom ich sługi. Są to po prostu paszkwile wymierzone na panią krakowską (Branicką hetmanową w. kor.) na xiężnę jenerałową podolską (Czartoryską) na marszałkową w. koronną (Lubomirską) na pisarzową litewską (Potocką) i na xiężną Sapieżynę. —
Trembecki pod imieniem Bielawskiego schłostał porządnie paszkwilanta, a w innym wierszu pisanym doń na pożegnanie, nieprzypuszcza aby mógł należyć do tak nikczemnéj roboty:
„Nieuwierzę by twój styl galantomii blizki
Na piękną płeć smolące miał rzucać pociski.“ —
Zapewne wiedział on, ale udawał niewiernego aby wbić w szlachetną ambicją młodego wierszo-pisa.
Zobacz też
edytuj- Portret o którym mowa w tym przypisku — Kajetan Węgierski