Strona:Janusz Korczak - Pedagogika żartobliwa.djvu/44: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
m AkBot przeniósł stronę Strona:Janusz Korczak - Pedagogika żartobliwa.djvu/044 na Strona:Janusz Korczak - Pedagogika żartobliwa.djvu/44, bez pozostawienia przekierowania pod starym tytułem: bot usuwa początkowe zera |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
{{tab}}Więc powiedziałem jeden wyraz — jedno słówko. A ty zaraz łzy, obraza już zaraz do grobowej deski. Za to jedno tylko słowo?<br /> |
{{tab}}Więc powiedziałem jeden wyraz — jedno słówko. A ty zaraz łzy, obraza już zaraz do grobowej deski. Za to jedno tylko słowo?<br /> |
||
{{tab}}Poczekaj: a ty? — Już nawet nie o chłopcu, ale o dziewczynce. — Powiedziałaś, że jej sukienka ze straganu, że nie ma za grosz gustu (i nawet jej mamusia też), powiedziałaś na nią: ciepłe kluski i podobno nawet: małpa zoologiczna, i ma oczy, jak cielę majowe. — Ciepłe — zoologiczna — majowe? — I udawała przyjaciółkę, kiedy miałaś czekoladę, — i że pozerka, i będzie aniołem na krzywych nogach, — w siatkówkę gra drewnianymi łapami, i udaje poetyczną, żeby chłopcy za nią latali, i wiesz od koleżanki, że ściąga klasówki, i gazety nie rozumie, i główka ją boli, i sama do siebie gada. A nieprawda, bo ona powtarzała wiersz na przedstawienie, rolę.<br /> |
{{tab}}Poczekaj: a ty? — Już nawet nie o chłopcu, ale o dziewczynce. — Powiedziałaś, że jej sukienka ze straganu, że nie ma za grosz gustu (i nawet jej mamusia też), powiedziałaś na nią: ciepłe kluski i podobno nawet: małpa zoologiczna, i ma oczy, jak cielę majowe. — Ciepłe — zoologiczna — majowe? — I udawała przyjaciółkę, kiedy miałaś czekoladę, — i że pozerka, i będzie aniołem na krzywych nogach, — w siatkówkę gra drewnianymi łapami, i udaje poetyczną, żeby chłopcy za nią latali, i wiesz od koleżanki, że ściąga klasówki, i gazety nie rozumie, i główka ją boli, i sama do siebie gada. A nieprawda, bo ona powtarzała wiersz na przedstawienie, rolę.<br /> |
||
{{tab}}Jesteś wytworna i ułożona, pani wybrała ciebie, żeby podać dostojny bukiet; a mimo to powiedziałaś (nie zapieraj się), że nie chcesz grać razem ze śmierdzielami. — Więc i mali, młodsi, też są rozgoryczeni |
{{tab}}Jesteś wytworna i ułożona, pani wybrała ciebie, żeby podać dostojny bukiet; a mimo to powiedziałaś (nie zapieraj się), że nie chcesz grać razem ze śmierdzielami. — Więc i mali, młodsi, też są rozgoryczeni; bo oni podają piłkę, i ty też dwa razy skusiłaś?<br /> |
||
{{tab}}I powiedziałaś (nie przecz), że biłem się pół {{pp|go|dziny}} |
{{tab}}I powiedziałaś (nie przecz), że biłem się pół {{pp|go|dziny}} |