Koguty (Fredro): Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m Wycofano edycje użytkownika 83.23.113.169 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Electron.
scalanie proofread
Linia 1:
{{Dane tekstu
{{Nagłówek
|autor = Aleksander Fredro
|tytuł = Koguty (Fredro)
|sekcja=Wiersz
|podtytuł =
|autor=Aleksander Fredro
|pochodzenie=''[[Dzieła Aleksandra Fredry]] [[Dzieła Aleksandra Fredry tom IV|tom IV]]''<br />''[[Pan Jowialski]]''
|wydawnictwo = Gebethner i Wolff
|drukarz = Wł. L. Anczyc i Spółka
|rok wydania = 1880
|miejsce wydania = Warszawa
|strona indeksu = Dzieła T.04 (Fredro)
|źródło = [[commons:File:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IV.djvu|Skany na Commons]]
|poprzedni= Miły deszczyk...
|następny= Motyle (1880)
|inne = {{całość|Pan Jowialski/całość|komedia|Cała}}
}}
 
{{JustowanieStart}}
<poem>
<br /><pages index="Dzieła T.04 (Fredro)"
Na dziedzińcu przy kurniku
from="PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IV.djvu/283"
Krzyknął kogut - kukuryku!
to="PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IV.djvu/284" onlysection="koguty"/>
Kukuryku! - krzyknął drugi,
{{JustowanieKoniec}}
I dalej w czuby!
Biją skrzydła jak kańczugi,
Dzióbią dzioby,
Drą pazury
Aż do skóry.
Już krew kapie, pierze leci -
Z kwoczką uszedł rywal trzeci.
A wtem indor dmuchnął: - Hola!
Stała się jego woła.
- O co idzie, o co chodzi?
Indor was pogodzi.
Na to oba, każdy sobie:
- Przedrzeźniał się mej osobie.
- Moi panowie -
Indor powie -
Niepotrzebnie się czubiło,
Przedrzeźniania tu nie było;
Obadwa z jednej zapialiście nuty,
Boście obadwa koguty.
Kiedy głupstwo jeden powie,
Głupstwo drugi mu odpowie;
Potem płacą życiem, zdrowiem.
Co rzec na to? Wiem - nie powiem.
</poem>
 
{{TekstPD|Aleksander Fredro}}
[[Kategoria:Dzieła Aleksandra Fredry tom IV]]
 
[[Kategoria:LirykaPan Jowialski]]
[[Kategoria:Aleksander Fredro]]
[[Kategoria:Liryka]]
[[Kategoria:Literatura polskiego romantyzmu]]