Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Nowele, Obrazki i Fantazye.djvu/469: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Himiltruda (dyskusja | edycje) |
Himiltruda (dyskusja | edycje) m lit. |
||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
{{tab}}Nie było już co czynić. Posłał pan Kaniowski pismo do Gozdzkiego, które nocą mu w Jaryczowie do drzwi przybito, grożąc jeżeliby żony dobrowolnie nie oddał, że mu Jaryczów na cztery rogi podpali i w popiół obróci.<br /> |
{{tab}}Nie było już co czynić. Posłał pan Kaniowski pismo do Gozdzkiego, które nocą mu w Jaryczowie do drzwi przybito, grożąc jeżeliby żony dobrowolnie nie oddał, że mu Jaryczów na cztery rogi podpali i w popiół obróci.<br /> |
||
{{tab}}Nazajutrz w Zbarażu kazał Gozdzki kartę przylepić.<br /> |
{{tab}}Nazajutrz w Zbarażu kazał Gozdzki kartę przylepić.<br /> |
||
{{tab}}— |
{{tab}}— Żony ci nie oddam, boś ty jéj nie wart, a ja groźbom ulegać nie zwykłem. Spalisz ty mi Jaryczów, który u mnie jeden jest, ja ci z dymem puszczę pięć twoich miasteczek dla pokwitowania.<br /> |
||
{{tab}}Wojna tedy a wojna. W Jaryczowie formalną palisadę i rowy trzeba było dawać dokoła dworu, a na wałach posadzono dwa działka, więcéj dla postrachu, niż dla skutku, bo niebardzo z {{pp|nie|mi}} |
{{tab}}Wojna tedy a wojna. W Jaryczowie formalną palisadę i rowy trzeba było dawać dokoła dworu, a na wałach posadzono dwa działka, więcéj dla postrachu, niż dla skutku, bo niebardzo z {{pp|nie|mi}} |