Strona:Współczesni poeci polscy.djvu/105: Różnice pomiędzy wersjami

(Brak różnic)

Wersja z 10:17, 18 cze 2016

Ta strona została przepisana.

wadzić się starał. Widząc w „Psysze“ odbicie „tej duszy świata, co senna przez wieki, dziewiczych natchnień odblaskom się dziwi, przed żywszem światłem zamyka powieki, zanim ją zbudzi kochanek daleki“ — maluje z uwielbieniem uidealizowany obraz cywilizacyi greckiej, „gdzie życie zlało w poematu całość: szlachetny kontur z ciepłem namiętności, a siła miękką podnosząc omdlałość, rozkosznych wygięć uwieczniła trwałość“. Temu „nadziemską pogodą“ jaśniejącemu obrazowi przeciwstawia niespokojny, tłumny, wrzawliwy a bolesny pochód późniejszej ludzkości. Wprawdzie z Golgoty wybuchnęło „boskim płomieniem“ królestwo ducha, lecz zawisło ono „w dalekich niebiosach“, a na ziemi: „tęcze pogasły w dzikich zawieruchach, harmonię stłumił tętent barbarzyńców“, a myśl swobodna stanęła pod pręgierzem; „ludzkość kroczy wciąż przez krwawe rosy i wciąż od celu swojego daleka“, napróźno poszukując drogi szczęścia, gdyż nic znaleźć nie może — „nawet Boga“. Przodownicy myśli ginęli i giną, nie wiedząc przy śmierci, „czy prawda, której zatknęli sztandary, z nimi w niepamięć wieczną nie zatonie, próżną męczeństwa palmą zdobiąc skronie“. „Wschodzące mary ledwie zejdą — zbledną, nigdy się w ciała oblec nie są zdolne“. Poeta wyraża jednak w końcu nadzieję, że dobre natchnienia nie zmarnieją przecie „i pójdą dalej