Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dwa a dwa cztery.djvu/51: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Status strony | Status strony | ||
- | + | Uwierzytelniona | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{pk|me|go}} domu ręczę że mu |
{{pk|me|go}} domu ręczę że mu tego nie daruję.<br /> |
||
{{tab}}— Oba przecie byli winni, a więcej od drugiego Pan Talarko!<br /> |
{{tab}}— Oba przecie byli winni, a więcej od drugiego Pan Talarko!<br /> |
||
{{tab}}— Proszę tak o nim niemówić, przerwał starzec, wielki to mój przyjaciel, a ja z niego żartować niedozwolę. Gdy to kończył z trudnością ominąwszy się z przeciwnikiem, stukając laską i burcząc pod nosem, poszedł do siebie.<br /> |
{{tab}}— Proszę tak o nim niemówić, przerwał starzec, wielki to mój przyjaciel, a ja z niego żartować niedozwolę. Gdy to kończył z trudnością ominąwszy się z przeciwnikiem, stukając laską i burcząc pod nosem, poszedł do siebie.<br /> |