Strona:Współczesni poeci polscy.djvu/116: Różnice pomiędzy wersjami

(Brak różnic)

Wersja z 18:34, 29 cze 2016

Ta strona została przepisana.

naiwności dziewczęcej a kończąc na zgrzycie rozpaczy i rozmiłowaniu się w śmierci. Wszelkie przez serce przepływające wrażenia, wstrząśnienia, nawet najlżejsze i najsubtelniejsze, wszystkie możliwe nastroje, jakim umysł wrażliwy a wykształcony ulegać może, umiał on w formie pełnej wdzięku niewypowiedzianego wyrazić.
Najdawniejszym w tym nowym kierunku jest wiersz: Pijąc falerno, drukowany bezpośrednio po III części „Snu grobów“ w r. 1867. Jest to wyraz rozpaczliwego rozstania się z wszelkimi ideałami, z chęcią zatopienia smutku i goryczy w kieliszku. Poranek życia krótki, więc trzeba go użyć; życie na żart niech się stanie naszem hasłem, miłość serdeczną zamieńmy na miłostki; miejmy „pijacką bezczelność“, a może dopijemy się nieśmiertelności, „w piwnice pójdziemy rajskie, wybierać z beczek wieczności wina tokajskie“, a że winnice rosną i na grobach, więc odstraszać nas nie powinny mogiły, ani upiorne duchy, co się z nich nam ukażą, a jeżeli nam mimo naszych usiłowań wspomnienia zbyt dokuczać będą, to klnąc w pijanym szale, można sobie w łeb wypalić.
Obok tej, ciągłymi krwawej ironii dysonansami tętniącej pieśni, pojawia się inna w zupełnie odmiennym tonie, bo i w odmiennem usposobieniu napisana: Na przedpieklu, gdzie opowiedział poeta na pół żartobliwie, na pół saty-