Strona:Wacław Gąsiorowski - Mędrala.djvu/13: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 4: Linia 4:
{{tab}}Michał jeno się odburknął.<br />
{{tab}}Michał jeno się odburknął.<br />
{{tab}}— Moiście wy! Ja wim jedno — a wy drugie! To ci mi obrada, sąd we gminie, jakby na świecie apelacyi nie było. Nie bójta się, jeszcze moje na wierzchu będzie!!...<br />
{{tab}}— Moiście wy! Ja wim jedno — a wy drugie! To ci mi obrada, sąd we gminie, jakby na świecie apelacyi nie było. Nie bójta się, jeszcze moje na wierzchu będzie!!...<br />
{{tab}}Zaapelował Stęporek do zjazdu sędziów, na adwokata się zapożyczył, więcej niż trzy razy do miasta jeździć musiał i znów sprawę przegrał, z tą różnica, że zasadzili większe koszta dziedzicowi. Michał jeszcze ustąpić nie chciał i pewno dalej by marnował chudobę na pokątnych doradców i opłaty sądowe, gdyby nie bardzo ważna sprawa, która gruchnęła po Słomkowie i przez czas dłuższy była przedmiotem obrad, rozmów i gawęd wszystkich gospodarzy.<br />
{{tab}}Zaapelował Stęporek do zjazdu sędziów, na adwokata się zapożyczył, więcej niż trzy razy do miasta jeździć musiał i znów sprawę przegrał, z tą różnicą, że zasądzili większe koszta dziedzicowi. Michał jeszcze ustąpić nie chciał i pewno dalej by marnował chudobę na pokątnych doradców i opłaty sądowe, gdyby nie bardzo ważna sprawa, która gruchnęła po Słomkowie i przez czas dłuższy była przedmiotem obrad, rozmów i gawęd wszystkich gospodarzy.<br />
{{tab}}Słomków, jak bardzo wiele wsi naszych, miał serwituty na dworskich pastwiskach i wrzynał się ze wszech stron we dworskie grunta. Stąd ustawiczne zatargi i spory. Ten temu stratował pszenicę, tamten puścił konie w owies, inny rozorał kopczyk graniczny i tak dalej.<br />
{{tab}}Słomków, jak bardzo wiele wsi naszych, miał serwituty na dworskich pastwiskach i wrzynał się ze wszech stron we dworskie grunta. Stąd ustawiczne zatargi i spory. Ten temu stratował pszenicę, tamten puścił konie w owies, inny rozorał kopczyk graniczny i tak dalej.<br />
{{tab}}Gospodarz, osiedziały na dziewięciu morgach,
{{tab}}Gospodarz, osiedziały na dziewięciu morgach,