Strona:Maria Konopnicka - Książka dla Tadzia i Zosi.djvu/157: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
m int.
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{pk|na|gietki.}} Okienko ma szybki drobne i oddawna przepalone słońcem; śnieg je zasypuje zimą, a w lecie brzęczą po niem uprzykrzone muchy. Kiedy muchy zbyt w izbie dokuczą, Łuczyna wiesza u pułapu spory pęczek umaczanej w serwatce bylicy. Muchy łakome na serwatkę, wnet obsiadają bylicę tak, że aż czarno na niej; wtedy Łuczyna ostrożnie z dołu bylicę z muchami wsuwa w worek, a trzasnąwszy nim raz, drugi i trzeci o próg izby, wysypuje pobite muchy przed chatę, gdzie do specyału tego kury natychmiast się zbiegają.<br />
{{pk|na|gietki}}. Okienko ma szybki drobne i oddawna przepalone słońcem; śnieg je zasypuje zimą, a w lecie brzęczą po niem uprzykrzone muchy. Kiedy muchy zbyt w izbie dokuczą, Łuczyna wiesza u pułapu spory pęczek umaczanej w serwatce bylicy. Muchy łakome na serwatkę, wnet obsiadają bylicę tak, że aż czarno na niej; wtedy Łuczyna ostrożnie z dołu bylicę z muchami wsuwa w worek, a trzasnąwszy nim raz, drugi i trzeci o próg izby, wysypuje pobite muchy przed chatę, gdzie do specyału tego kury natychmiast się zbiegają.<br />
{{tab}}Znaczną część izby zajmuje wielki, rozłożystym okapem opatrzony komin. Wczesnym rankiem, w południe i przed wieczorem rozpala Łuczyna wesoły, od suchego chrustu trzaskający ogień i gotuje przy nim to groch i kapustę, to barszcz z żytniej mąki, do którego czasem buraka dorzuci, to zacierkę, to kaszę tatarczaną, albo jaglaną, to nawet niekiedy, przy dużem święcie, siaki taki kawałek mięsa; ale najczęściej, bo trzy razy na dzień gotuje Łuczyna ziemniaki. Ziemniaki bywają albo
{{tab}}Znaczną część izby zajmuje wielki, rozłożystym okapem opatrzony komin. Wczesnym rankiem, w południe i przed wieczorem rozpala Łuczyna wesoły, od suchego chrustu trzaskający ogień i gotuje przy nim to groch i kapustę, to barszcz z żytniej mąki, do którego czasem buraka dorzuci, to zacierkę, to kaszę tatarczaną, albo jaglaną, to nawet niekiedy, przy dużem święcie, siaki taki kawałek mięsa; ale najczęściej, bo trzy razy na dzień gotuje Łuczyna ziemniaki. Ziemniaki bywają albo