Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom VII.djvu/165: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
m int.
 
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{c|'''Gdański.'''|w=85%|przed=20px}}
{{c|'''Gdański.'''|w=85%|przed=20px}}
{{tab}}Słuchaj Julko, Niepomyślne a zatém i niedługie było moje pożycie z twoją matką. Ona została we Lwowie, ja osiadłem w Warszawie. Kiedy przed trzema laty umarła, pojechałem do ciebie i umieściłem cię u Pani Szarmantowiczowej. Źleż ci tam było?<br />
{{tab}}Słuchaj Julko. Niepomyślne a zatém i niedługie było moje pożycie z twoją matką. Ona została we Lwowie, ja osiadłem w Warszawie. Kiedy przed trzema laty umarła, pojechałem do ciebie i umieściłem cię u Pani Szarmantowiczowej. Źleż ci tam było?<br />
{{c|'''Julja.'''|w=85%|przed=20px}}
{{c|'''Julja.'''|w=85%|przed=20px}}
{{tab}}Bardzo dobrze, ale Pani Szarmantowiczowa poszła za mąż. Dłużéj przy niéj bawić nie mogłam. Tém więcéj {{f*|''(całując go w rękę)''|w=85%}} że i ja chciałabym {{Korekta|pójsć|pójść}}...<br />
{{tab}}Bardzo dobrze, ale Pani Szarmantowiczowa poszła za mąż. Dłużéj przy niéj bawić nie mogłam. Tém więcéj {{f*|''(całując go w rękę)''|w=85%}} że i ja chciałabym {{Korekta|pójsć|pójść}}...<br />