Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/364: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Nie podano opisu zmian |
Himiltruda (dyskusja | edycje) |
||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 2: | Linia 2: | ||
{{c|b) Dziwny deszcz (sirwenta).|w=120%|po=15px}} |
{{c|b) Dziwny deszcz (sirwenta).|w=120%|po=15px}} |
||
<poem> |
<poem> |
||
W stolicy, nie wiem już której, |
W stolicy, nie wiem już której, |
||
Spadł deszcz tak dziwnej natury, |
Spadł deszcz tak dziwnej natury, |
||
Że na kogo tylko prysły |
Że na kogo tylko prysły |
||
Wody krople, stracił zmysły. |
Wody krople, stracił zmysły. |
||
Każdy — powiadam — zwaryował, |
Każdy — powiadam — zwaryował, |
||
Prócz jednego, co się chował |
Prócz jednego, co się chował |
||
Wtedy w domu i w złowrogą |
Wtedy w domu i w złowrogą |
||
Linia 12: | Linia 12: | ||
A gdy przespał nawałnicę |
A gdy przespał nawałnicę |
||
I gdy wyszedł na ulicę, |
I gdy wyszedł na ulicę, |
||
Stanął w zdziwieniu niemałem, |
Stanął w zdziwieniu niemałem, |
||
Widząc dziwnym zdjętych szałem: |
Widząc dziwnym zdjętych szałem: |
||
Ten w przebraniu szedł, ten nago, |
Ten w przebraniu szedł, ten nago, |
||
Ten do nieba pluł z powagą, |
Ten do nieba pluł z powagą, |
||
Ten kamieńmi tłukł o ścianę, |
Ten kamieńmi tłukł o ścianę, |
||
Ten na sobie darł sukmanę. |
Ten na sobie darł sukmanę. |
||
Ten sąsiada bił z zacięciem, |
Ten sąsiada bił z zacięciem, |
||
Ten uroił, że jest księciem, |
Ten uroił, że jest księciem, |
||
I trzymał się dumnie w boki; |
I trzymał się dumnie w boki; |
||
Ten wyprawiał dziwne skoki, |
Ten wyprawiał dziwne skoki, |
||
Linia 27: | Linia 27: | ||
Drugi krzywi twarz dziwacznie. |
Drugi krzywi twarz dziwacznie. |
||
On, widząc rzecz tak ciekawą, |
On, widząc rzecz tak ciekawą, |
||
Ogląda się w lewo, w prawo, |
Ogląda się w lewo, w prawo, |
||
Rozumnego gdzieś |
Rozumnego gdzieś ażali |
||
Niema?... Wszyscy zwaryowali. |
Niema?... Wszyscy zwaryowali. |
||
Dziwi się im niewymownie, |
Dziwi się im niewymownie, |
||
Ale oni jemu równie: |
Ale oni jemu równie: |
||
Widząc go, |
Widząc go, że w szał nie wpadał, |
||
Myśleli, że zmysły stradał. |
Myśleli, że zmysły stradał. |
||
Ten go zrani w twarz, ten w |
Ten go zrani w twarz, ten w szyję; |
||
Padł na ziemię, tłum go bije, |
Padł na ziemię, tłum go bije, |
||
Ten podepce, ten go kopnie; |
Ten podepce, ten go kopnie; |
||
Chciałby uciec, zbit okropnie. |
Chciałby uciec, zbit okropnie. |
||
Ten go szarpie, ten przysiada. |
Ten go szarpie, ten przysiada. |
||
Pognębiony, wstaje, pada. |
Pognębiony, wstaje, pada. |
||
Pada, wstaje, krew zeń ciecze, |
Pada, wstaje, krew zeń ciecze, |
||
Linia 44: | Linia 44: | ||
Obłocony, napół żywy, |
Obłocony, napół żywy, |
||
Że im uszedł z rąk — szczęśliwy. |
Że im uszedł z rąk — szczęśliwy. |
||
Ta przypowieść jest o świecie |
Ta przypowieść jest o świecie |
||
I o was, co w nim żyjecie. |
I o was, co w nim żyjecie. |