Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/23: Różnice pomiędzy wersjami
Nowa strona |
(Brak różnic)
|
Wersja z 01:37, 9 lut 2018
Mędrcy zaś myślą w sercach swych odkryli,
Że bytu on węzłem z nicością.
Gdy sznur mierniczy w poprzek rozciągnięto.
Co było pod nim, co nad nim istniało?
Tam moce twórczem ciężarne nasieniem,
Tu swa-dhâ[1]), tam natężenie.
Któż wie zaprawdę, kto zwiastować może.
Gdzie zrodzon powstał ten wszechświat wspaniały!
Bogowie później powstali od niego;
Wszechświata czyż znany początek?
Wie o nim chyba ten, kto z łona swego
Ten wszechświat wydał, lub też sam go stworzył.
W najdalszych będąc mu strażą przestrzeniach;
A może i on nie wie tego!
(Maurycy Straszewski).
Osiwiały w bojach Bhiszma, zarówno życzliwy stronom obydwom, doradza zgodę; ale za to pokojowe usposobienie ostro nagania go surowy Karna. Wywiązuje się z tego cierpka kłótnia, w której gwałtowny Karna, obrażony pogardliwemi słowami Bhiszmy, oznajmia; że razem z nim walczyć nie będzie. Bhiszma obejmuje dowództwo nad wojskiem Kurawów, ale w bitwie, która ma rozstrzygnąć calą sprawç, oszczędza Pandawów. Zaniepokojony tem Duryodhana prosi go, żeby ustąpił dowództwa Karnie.
<poem>
Ale jak ostrych strzał ciosy, bolały Bhiszmę te słowa.
W głębokim smutku pogrążon, dostojną twarz w dłoniach chowa,
Aż z piersi się wnętrza ozowie: Idź, królu, i śpij spokojny,
Bo jutro wydam mu wojne, jak nie było dotąd wojny,
- ↑ Istota czy też pojecie bezwzględne, absolut.