Strona:Zofia Bukowiecka - Michałek.djvu/87: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Anwar2 (dyskusja | edycje)
m akapit
 
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{tab}}Do pana Czarnieckiego leciał stajenny, na oczach szwedzkich leciał, zuch! Tak, nie co, ino do pana Czarnieckiego chciał się dobić chłopak, bo powiedział mu sołtys, że wojsko polskie za Szwedami następuje, ale zaczepić się ich boi, gdyż naszych jest garść, a Szwedów okrutnie dużo, jako widzieli wszyscy, ile luda przez Rudnik waliło.<br />
{{tab}}Do pana Czarnieckiego leciał stajenny, na oczach szwedzkich leciał, zuch!<br />
{{tab}}Tak, nie co, ino do pana Czarnieckiego chciał się dobić chłopak, bo powiedział mu sołtys, że wojsko polskie za Szwedami następuje, ale zaczepić się ich boi, gdyż naszych jest garść, a Szwedów okrutnie dużo, jako widzieli wszyscy, ile luda przez Rudnik waliło.<br />
{{tab}}— Królowi i tym juchom z zabudowań, co mi moje kule pewnikiem zabiorą, daliby nasi radę, żeby tylko wiedzieli, że oni tu są — pomyślał Michałek.<br />
{{tab}}— Królowi i tym juchom z zabudowań, co mi moje kule pewnikiem zabiorą, daliby nasi radę, żeby tylko wiedzieli, że oni tu są — pomyślał Michałek.<br />
{{tab}}Duszę oddał Matce Boskiej w opiekę, jako, że sługą się Panienki Częstochowskiej wyznawał, i popędził co tchu do pana Czarnieckiego.<ref>Cały następujący ustęp wyjęty z Potopu.</ref><br />
{{tab}}Duszę oddał Matce Boskiej w opiekę, jako, że sługą się Panienki Częstochowskiej wyznawał, i popędził co tchu do pana Czarnieckiego.<ref>Cały następujący ustęp wyjęty z Potopu.</ref><br />