Strona:Maria Konopnicka - Na normandzkim brzegu.djvu/91: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
<poem>{{F|...«Ils ont choisi la mer,
{{F|<poem>...«Ils ont choisi la mer,
Ils ne reviendront plus...
Ils ne reviendront plus...
Et puis, s’ils vous reviennent,
Et puis, s’ils vous reviennent,
Linia 7: Linia 7:
Elle est restée en mer,
Elle est restée en mer,
Ils ne vous reviendront plus,
Ils ne vous reviendront plus,
Ils ont choisi la mer»...|w=95%|center|table}}</poem>
Ils ont choisi la mer»...</poem>|w=95%|center|table}}
{{tab}}Znam pieśń tę, a i głos znam także. To blada, wysoka Ivetta śpiewa w ogródku swoim, pełnym ciemnej zieleni bukszpanu i wielkich krzów lawendy, której okryte drobnym kwiatem rózgi, śmigają fijołkowemi kiściami ze starego, poczerniałego pnia, jak u nas wiosenne pędy z ogłowionej wierzby.<br />
{{tab}}Znam pieśń tę, a i głos znam także. To blada, wysoka Ivetta śpiewa w ogródku swoim, pełnym ciemnej zieleni bukszpanu i wielkich krzów lawendy, której okryte drobnym kwiatem rózgi, śmigają fijołkowemi kiściami ze starego, poczerniałego pnia, jak u nas wiosenne pędy z ogłowionej wierzby.<br>
{{tab}}Ivetta jest młoda jeszcze, wątła, zmizerowana, smutna. Nie ma dzieci.<br />
{{tab}}Ivetta jest młoda jeszcze, wątła, zmizerowana, smutna. Nie ma dzieci.<br>
{{tab}}Widuję ją często, jak stojąc u żywopłotu swojego ogrodu, patrzy na morze i śpiewa.<br />
{{tab}}Widuję ją często, jak stojąc u żywopłotu swojego ogrodu, patrzy na morze i śpiewa.<br>
{{tab}}A w miarę jak śpiewa, twarz jej blednie, a wzrok wybiega po za linie rybaczej floty, daleko, daleko. Wzrok gorący, głodny, żarliwy.<br />
{{tab}}A w miarę jak śpiewa, twarz jej blednie, a wzrok wybiega po za linie rybaczej floty, daleko, daleko. Wzrok gorący, głodny, żarliwy.<br>