Strona:Bezżeństwo duchownych.djvu/15: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
m bot poprawia formatowanie
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
{{c|—   12   —}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{tab}}Ocknijcie się i wy protestanci, — rozłączcie waszych pastorów z ich żonami, — zaprowadźcie celibat, — bo inaczej, bardzo może przyjść do tego, że podczas zaraźliwych chorób umierać będziecie bez religijnéj pociechy!<br>
{{tab}}Ocknijcie się i wy protestanci, — rozłączcie waszych pastorów z ich żonami, — zaprowadźcie celibat, — bo inaczéj, bardzo może przyjść do tego, że podczas zaraźliwych chorób umierać będziecie bez religijnéj pociechy!<br>
{{tab}}Zabrońmy także żenić się lekarzom, jeżeli nie chcemy, abyśmy w czasie epidemii, które dość często pojawiają się przecież, nie zostali bez lekarskiej pomocy, boć i lekarz żonaty mógłby stracić odwagę przystąpić do łoża chorego!<br>
{{tab}}Zabrońmy także żenić się lekarzom, jeżeli nie chcemy, abyśmy w czasie epidemii, które dość często pojawiają się przecież, nie zostali bez lekarskiej pomocy, boć i lekarz żonaty mógłby stracić odwagę przystąpić do łoża chorego!<br>
{{tab}}A i wy mężowie żołnierze, czyż przez związki małżeńskie nie staniecie się bojaźliwemi, i nie stracicie rycerskiego ducha, boć ludźmi jesteście jak i duchowni! A jeżeli duchowni żonaci z bojaźni zarażenia się śmiertelną chorobą zaniedbywać mają swe obowiązki, czyż wy będziecie mieć odwagę nadstawić pierś własną w obronie ojczyzny, porządku i prawa?.<br>
{{tab}}A i wy mężowie żołnierze, czyż przez związki małżeńskie nie staniecie się bojaźliwemi, i nie stracicie rycerskiego ducha, boć ludźmi jesteście jak i duchowni! A jeżeli duchowni żonaci z bojaźni zarażenia się śmiertelną chorobą zaniedbywać mają swe obowiązki, czyż wy będziecie mieć odwagę nadstawić pierś własną w obronie ojczyzny, porządku i prawa?.<br>
{{tab}}Oto loiczne wnioski z owych zasad, z których wychodzą obrońcy celibatu. Nasze zaś zdanie niezmienne jest takie, że każden mąż honoru wypełnia swoją powinność w każdym razie i we wszystkich okolicznościach.<br>
{{tab}}Oto loiczne wnioski z owych zasad, z których wychodzą obrońcy celibatu. Nasze zaś zdanie niezmienne jest takie, że każden mąż honoru wypełnia swoją powinność w każdym razie i we wszystkich okolicznościach.<br>
{{tab}}Lecz posłuchajmy, co jeszcze bardzo ważnego przywodzą za prawem celibatu jego obrońcy. Nigdybym się nie spowiadał z moich grzechów, powiadają oni, przed kapłanem żonatym, gdyż Sakrament małżeństwa nie dopuszcza żadnej tajemnicy między mężem a żoną. Mąż nie może i nie powinien miéć przed żoną nic skrytego: słuszniebym się więc obawiał, aby kapłan żonaty grzechów moich pod pieczęcią spowiedzi jemu wyznanych nie powiedział swéj żonie, a następnie, aby one nie doszły do wiadomości publicznej. (Dla uspokojenia jednak bojaźliwych umysłów nadmienić muszę, że tu pod małżeństwem rozumieją obrońcy celibatu ''prawe'', nie zaś tak zwane ''dzikie małżeństwo'' czyli ''konkubinat'', i że nałożnicy niby nie ma potrzeby zwierzać się ze wszystkich tajemnic).<br>
{{tab}}Lecz posłuchajmy, co jeszcze bardzo ważnego przywodzą
{{tab}}Zasada powyższa jest straszliwie niedorzeczną, a ci, co ją przywodzą, utrzymują, że Sakrament małżeństwa nie zgadza się z tajemnicą spowiedzi, gdyż mąż, jak mówią, przed żoną nie
za prawem celibatu jego obrońcy. Nigdybym się nie spowiadał
z moich grzechów, powiadają oni, przed kapłanem żonatym,
gdyż Sakrament małżeństwa nie dopuszcza żadnej tajemnicy
między mężem a żoną. Mąż nie może i nie powinien miéć przed
żoną nic skrytego: słuszniebym się więc obawiał, aby kapłan
żonaty grzechów moich pod pieczęcią spowiedzi jemu wyznanych nie powiedział swéj żonie, a następnie, aby one nie doszły do
wiadomości publicznej. (Dla uspokojenia jednak bojaźliwych
umysłów nadmienić muszę, że tu pod małżeństwem rozumieją
obrońcy celibatu prawe, nie zaś tak zwane ''dzikie małżeństwo'' czyli konkubinat, i że nałożnicy niby nie ma potrzeby zwierzać się ze wszystkich tajemnic).<br>
{{tab}}Zasada powyższa jest straszliwie niedorzeczną, a ci, co ją przywodzą, utrzymują, że Sakrament małżeństwa nie zgadza si z tajemnicą spowiedzi, gdyż mąż, jak mówią, przed żoną nie