Strona:PL Edmondo de Amicis - Serce.djvu/081: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 9: Linia 9:
<br /><br /><section end="s81g"/>
<br /><br /><section end="s81g"/>


<section begin="s81d"/><center><big>'''Mały pisarczyk z Florencji.'''</big><br />
<section begin="s81d"/>{{c|{{f|w=110%|'''Mały pisarczyk z Florencji.'''}}<br />
<small>'''Opowiadanie miesięczne.'''</small></center><br />
<small>'''Opowiadanie miesięczne.'''</small>}}<br />
{{tab}}Przechodził kurs czwartej klasy w szkole elementarnej. Śliczny to był Florentczyk, z czarnymi włosami a białą twarzą, najstarszy syn pewnego urzędnika kolei żelaznych, który mając liczną rodzinę a małą pensję żył w niedostatku.<br />
{{tab}}Przechodził kurs czwartej klasy w szkole elementarnej. Śliczny to był Florentczyk, z czarnymi włosami a białą twarzą, najstarszy syn pewnego urzędnika kolei żelaznych, który mając liczną rodzinę a małą pensję żył w niedostatku.<br />
{{tab}}Ojciec kochał go bardzo. Pobłażliwy był dla niego i dobry. Pobłażliwy we wszystkim, tylko nie w tym, co dotyczyło szkoły. Na tym punkcie był surowym i wymagającym, bo chłopiec musiał nauki kończyć jak najprędzej i jak najprędzej objąć jakiś urząd, żeby {{pp|po|magać}}<section end="s81d"/>
{{tab}}Ojciec kochał go bardzo. Pobłażliwy był dla niego i dobry. Pobłażliwy we wszystkim, tylko nie w tym, co dotyczyło szkoły. Na tym punkcie był surowym i wymagającym, bo chłopiec musiał nauki kończyć jak najprędzej i jak najprędzej objąć jakiś urząd, żeby {{pp|po|magać}}<section end="s81d"/>