Strona:William Yeats-Opowiadania.djvu/124: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Pywikibot touch edit
Anwar2 (dyskusja | edycje)
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{c|Mądrość króla.|roz=0.1em|w=130%}}
{{c|Mądrość króla.|roz=0.1em|w=130%}}
{{Dropinitial|K|font-size=3em}}rólowa Jejmość z Wyspy Lesistej zmarła w połogu, a dziecię jej oddano na wykarmienie kobiecie, która mieszkała na skraju lasu w lepiance z mułu i łoziny. W pewną noc kobieta owa siedziała, bujając kołyskę, przyczem rozmyślała o urodzie dziecka i modliła się, by bogowie obdarzyli je mądrością równą jego piękności. Wtem ktoś zapukał do drzwi; powstała dziwiąc się niepomału, gdyż najbliżsi sąsiedzi mieszkali we dworze Króla Jegomości o milę drogi, a noc była już późna.<br />
{{Dropinitial|K|font-size=3em}}rólowa Jejmość z Wyspy Lesistej zmarła w połogu, a dziecię jej oddano na wykarmienie kobiecie, która mieszkała na skraju lasu w lepiance z mułu i łoziny. W pewną noc kobieta owa siedziała, bujając kołyskę, przyczem rozmyślała o urodzie dziecka i modliła się, by bogowie obdarzyli je mądrością równą jego piękności. Wtem ktoś zapukał do drzwi; powstała dziwiąc się niepomału, gdyż najbliżsi sąsiedzi mieszkali we dworze Króla Jegomości o milę drogi, a noc była już późna.<br>
{{tab}}— Kto puka? — zawołała, a cienki głos odpowiedział:<br />
{{tab}}— Kto puka? — zawołała, a cienki głos odpowiedział:<br>
{{tab}}— Otwórz! jestem starą babą szarego jastrzębia, i przychodzę tu z pomroczy boru.<br />
{{tab}}— Otwórz! jestem starą babą szarego jastrzębia, i przychodzę tu z pomroczy boru.<br>
{{tab}}Przerażona kobieta odryglowala zasuwę; do izby weszła sędziwa baba, szaro przyodziana i wzrostem wyższa nad słusznego chłopa, i stanęła w głowach kołyski. Mamka z lękiem cofnęła
{{tab}}Przerażona kobieta odryglowala zasuwę; do izby weszła sędziwa baba, szaro przyodziana i wzrostem wyższa nad słusznego chłopa, i stanęła w głowach kołyski. Mamka z lękiem cofnęła