Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/399: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Anagram16 (dyskusja | edycje)
tab.
Nie podano opisu zmian
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
<div style="max-width:500px">
{{c|— &nbsp; 385 &nbsp; —}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{F|w=90%|{{tab}}Za Acheronem, w pierwszym kręgu właściwego piekła, mają swe siedliska dusze tych pogan i niewiernych, których jedyną winą jest to, że nie znali prawdziwego Boga; to też nie znoszą one żadnych męczarni, ale trawią czas w wiecznej tęsknocie i smutku. Dante spotyka tu między innemi wielu starożytnych poetów (Homera, Horacyusza, Lukana) i mędrców (Arystotelesa, Platona, Sokratesa), oraz niektórych średniowiecznych mahometan (Awerroesa, Snlndyna); tutaj przebywa i Wergiliusz. W drugim kręgu Minos słucha spowiedzi potępieńców i wskazuje im odpowiednie miejsce kary. Krąg ten jest zarazem miejscem potępienia tych, co grzeszyli występną miłością.}}<br>
{{F|w=85%|align=justify|h=normal|przed=15px|po=15px|{{tab}}Za Acheronem, w pierwszym kręgu właściwego piekła, mają swe siedliska dusze tych pogan i niewiernych, których jedyną winą jest to, że nie znali prawdziwego Boga; to też nie znoszą one żadnych męczarni, ale trawią czas w wiecznej tęsknocie i smutku. Dante spotyka tu między innemi wielu starożytnych poetów (Homera, Horacyusza, Lukana) i mędrców (Arystotelesa, Platona, Sokratesa), oraz niektórych średniowiecznych mahometan (Awerroesa, Snlndyna); tutaj przebywa i Wergiliusz. W drugim kręgu Minos słucha spowiedzi potępieńców i wskazuje im odpowiednie miejsce kary. Krąg ten jest zarazem miejscem potępienia tych, co grzeszyli występną miłością.}}
<poem>
<poem>
:Tu jął mi drętwieć słuch od narzekania,
::Tu jął mi drętwieć słuch od narzekania,
Gdyż tam już bylem, kędy za pokutę
Gdyż tam już bylem, kędy za pokutę
Topią się dusze w łzy i gorzkie łkania.
Topią się dusze w łzy i gorzkie łkania.
:Miejsce to z wszelkich światła łun wyzute,
::Miejsce to z wszelkich światła łun wyzute,
Grzmi, niby morze w nocy bez miesiąca,
Grzmi, niby morze w nocy bez miesiąca,
Gdy je w sprzecznościach szarpią wichry lute.
Gdy je w sprzecznościach szarpią wichry lute.
:Zamieć tu, nigdy nie spoczywająca,
::Zamieć tu, nigdy nie spoczywająca,
Porwane znagła duchów złych tułowy
Porwane znagła duchów złych tułowy
Udręcza, miota, kręci i roztrąca.
Udręcza, miota, kręci i roztrąca.
:Gdy je w swe szpony schwyci prąd takowy,
::Gdy je w swe szpony schwyci prąd takowy,
Zgrzytają, płaczą, krzyczą i zuchwali
Zgrzytają, płaczą, krzyczą i zuchwali
Lżą Łaskę Boską bluźnierczemi słowy!
Lżą Łaskę Boską bluźnierczemi słowy!
:Słyszę: są słusznie na tej wichrów fali
::Słyszę: są słusznie na tej wichrów fali
Targani w wieczność ludzie grzeszni ciałem,
Targani w wieczność ludzie grzeszni ciałem,
Co władzy zmysłów rozum swój oddali.
Co władzy zmysłów rozum swój oddali.
:Jako lecących w zimny czas widziałem
::Jako lecących w zimny czas widziałem
Tłumny i zwarty szpaków obłok szary;
Tłumny i zwarty szpaków obłok szary;
Tak i tu z tchnieniem tem zapamiętałem
Tak i tu z tchnieniem tem zapamiętałem
:W dół, w górę, w boki pędzą grzeszne mary,
::W dół, w górę, w boki pędzą grzeszne mary,
Tylko nadziei żadnej mieć nie mogą,
Tylko nadziei żadnej mieć nie mogą,
Ani spoczynku, ni zmniejszenia kary.
Ani spoczynku, ni zmniejszenia kary.
</poem>
</poem>
{{F|w=90%|{{tab}}W tłumie tych potępieńców Wergiliusz wskazuje Dantemu Semiramidę, Dydonę, Helenę, Achillesa, Parysa.}}<br>
{{F|w=85%|align=justify|h=normal|przed=15px|po=15px|{{tab}}W tłumie tych potępieńców Wergiliusz wskazuje Dantemu Semiramidę, Dydonę, Helenę, Achillesa, Parysa.}}
<poem>
<poem>
:Więc rzeknę: Mistrzu! spraw mi to przez Boga,
::Więc rzeknę: Mistrzu! spraw mi to przez Boga,
Bym mógł z tą parą mówić, w jedno zwianą,
Bym mógł z tą parą mówić, w jedno zwianą,
Którą tak lekko własna niesie trwoga.
Którą tak lekko własna niesie trwoga.
:A on mi: „Upatrz czas, gdy wiatru zmianą
::A on mi: „Upatrz czas, gdy wiatru zmianą
Ku nam podpłyną; wtedy te dwie dusze
Ku nam podpłyną; wtedy te dwie dusze
W imię ich smutków zaklnij, a przystaną“.
W imię ich smutków zaklnij, a przystaną“.
:Otóż gdy ku mnie pomkną w zawierusze,
::Otóż gdy ku mnie pomkną w zawierusze,
Wołam: — O biedni! zniżcie lot sokoli,
Wołam: — O biedni! zniżcie lot sokoli,
Jeśli was tylko nie wbrew Boga kuszę!
Jeśli was tylko nie wbrew Boga kuszę!
:Jak dwa gołębie, kiedy je zespoli
::Jak dwa gołębie, kiedy je zespoli
Miłość, w słodkiego gniazda swego puchy
Miłość, w słodkiego gniazda swego puchy
Lecą na skrzydłach jednej wspólnej woli;
Lecą na skrzydłach jednej wspólnej woli;
:Tak od Dydony grona te dwa duchy
::Tak od Dydony grona te dwa duchy
Spłynęły ku nam z chmur, gdzie wicher siecze;
Spłynęły ku nam z chmur, gdzie wicher siecze;
Tyle w mej prośbie było snać otuchy.
Tyle w mej prośbie było snać otuchy.
Stopka (noinclude):Stopka (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
<references/>
<references/></div>
__NOEDITSECTION__
__NOEDITSECTION__