Strona:PL Gabriela Zapolska - Z pamiętnika siostry zakonnicy.djvu/22: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 6: Linia 6:
{{tab}}Kwiaty chyliły śpiące główki — ptaszęta milczały, przytulone po gniazdach.<br>
{{tab}}Kwiaty chyliły śpiące główki — ptaszęta milczały, przytulone po gniazdach.<br>
{{tab}}W szarym zmroku wieczornym dostrzegłam nagle na zakręcie alei stojącą Ellę, a przy niej doktora.<br>
{{tab}}W szarym zmroku wieczornym dostrzegłam nagle na zakręcie alei stojącą Ellę, a przy niej doktora.<br>
{{tab}}Dziewczyna opierała głowę na ramieniu mężczyzny i zdawała się płakać cicho.<br>
{{tab}}Dziewczyna opierała głowę na ramieniu męzczyzny i zdawała się płakać cicho.<br>
{{tab}}On mówił jej coś do ucha — zapewne pocieszał ją, lub może prosił, bo ona nagle podniosła głowę i otarła łzy płynące po twarzy.<br>
{{tab}}On mówił jej coś do ucha — zapewne pocieszał ją, lub może prosił, bo ona nagle podniosła głowę i otarła łzy płynące po twarzy.<br>
{{tab}}— „Dobrze! Uczynię to dla Ciebie“ — rzekła drżącym głosem, a raczej uczynię to dla siebie — bo widzę i czuję, że bez ciebie już mi nie żyć na świecie!“ —<br>
{{tab}}— „Dobrze! Uczynię to dla Ciebie“ — rzekła drżącym głosem, a raczej uczynię to dla siebie — bo widzę i czuję, że bez ciebie już mi nie żyć na świecie!“ —<br>