Strona:Maria Konopnicka - Ludzie i rzeczy.djvu/27: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Anagram16 (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
 
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{c|{{roz*|Na rybaczych lagunach.}}|w=25px|po=30px}}
{{c|{{roz*|Na rybaczych lagunach.}}|w=25px|po=30px}}
{{---|40}}<br />
{{---|40}}<br>
{{tab}}{{f*|P|w=200%|h=normal}}ędzący do Tryestu pociąg wyrzucił innie w Ronchi i poleciał dalej. Mała stacya, dopiero co ze snu zbudzona, brzęczy dzwonkami telegrafu, jak wiosenna pszczoła. Co do samego miasteczka, to śpi jeszcze na obadwa uszy, z wyjątkiem „Siora Pieri, jak się tu z friulska, zamiast „Signora Pietro” mówi, i jego spasionego mierzyna.<br />
{{tab}}{{f*|P|w=200%|h=normal}}ędzący do Tryestu pociąg wyrzucił mnie w Ronchi i poleciał dalej. Mała stacya, dopiero co ze snu zbudzona, brzęczy dzwonkami telegrafu, jak wiosenna pszczoła. Co do samego miasteczka, to śpi jeszcze na obadwa uszy, z wyjątkiem „Siora Pieri, jak się tu z friulska, zamiast „Signora Pietro“ mówi, i jego spasionego mierzyna.<br>
{{tab}}Sior Pieri sam dziś jest tylko na stacyi; ale to nie podnosi ceny ekwipażu. „L’Capitanato” bowiem uksięstwionego hrabstwa „Gradisca” tak te rzeczy składnie urządza, że nietylko na głównych traktach, ale i na najboczniejszych drogach obowiązuje taryfa, bijąca w oczy na każdej stacyi kolejowej. Niema więc tutaj tego całego aparatu cmokań, wzdychań, namyślań się i wyrzekań, tego malowniczego drapania się w głowę, tego przestępowania z nogi na nogę, co lubo wszystko
{{tab}}Sior Pieri sam dziś jest tylko na stacyi; ale to nie podnosi ceny ekwipażu. „L’Capitanato” bowiem uksięstwionego hrabstwa „Gradisca” tak te rzeczy składnie urządza, że nietylko na głównych traktach, ale i na najboczniejszych drogach obowiązuje taryfa, bijąca w oczy na każdej stacyi kolejowej. Niema więc tutaj tego całego aparatu cmokań, wzdychań, namyślań się i wyrzekań, tego malowniczego drapania się w głowę, tego przestępowania z nogi na nogę, co lubo wszystko