Strona:PL Doyle - Ezaw i Jakób.pdf/56: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Kejt (dyskusja | edycje)
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
ty i oznajmiono nasze przybycie {{Korekta|księcia|księciu}} panu. W pokoju księcia znaleźliśmy Wildera, skromnego i grzecznego, lecz ze śladami nieprzespanej nocy na gładkiem, wygolonem obliczu. Strach czaił się w jego trwożliwych oczach i drgających wargach.<br>
{{pk|Elżbie|ty}} i oznajmiono nasze przybycie {{Korekta|księcia|księciu}} panu. W pokoju księcia znaleźliśmy Wildera, skromnego i grzecznego, lecz ze śladami nieprzespanej nocy na gładkiem, wygolonem obliczu. Strach czaił się w jego trwożliwych oczach i drgających wargach.<br>
{{tab}}— Panowie chcieliby widzieć się z księciem? Bardzo mi przykro, że się panowie fatygowali w czasie, gdy książę jest niezdrów. Tragiczna wiadomość zwaliła go z nóg zupełnie. Wczoraj otrzymaliśmy depeszę od pana Huxtable, donoszącą o odkryciach pańskich.<br>
{{tab}}— Panowie chcieliby widzieć się z księciem? Bardzo mi przykro, że się panowie fatygowali w czasie, gdy książę jest niezdrów. Tragiczna wiadomość zwaliła go z nóg zupełnie. Wczoraj otrzymaliśmy depeszę od pana Huxtable, donoszącą o odkryciach pańskich.<br>
{{tab}}— Ja muszę widzieć się z księciem.<br>
{{tab}}— Ja muszę widzieć się z księciem.<br>