Strona:PL Doyle - Ezaw i Jakób.pdf/64: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Kejt (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 2: Linia 2:
{{tab}}Opowiadanie księcia zbliżało się ku końcowi.<br>
{{tab}}Opowiadanie księcia zbliżało się ku końcowi.<br>
{{tab}}— Oto — rzekł — tak się rzeczy miały w chwili naszego pierwszego spotkania. Nie wiedziałem o niczem wówczas.<br>
{{tab}}— Oto — rzekł — tak się rzeczy miały w chwili naszego pierwszego spotkania. Nie wiedziałem o niczem wówczas.<br>
{{tab}}— Zapytacie teraz panowie — ciągnął dalej książę — co mogło {{Korekta|popchnąć.|popchnąć}} Jamesa do tego czynu? Przypomnijcie sobie historyę biblijną o Ezawie i Jakóbie, James czuł się pokrzywdzonym, uroił sobie, że on to powinien być dziedzicem mych wszystkich posiadłości, wszelkimi sposobami dążył do zdobycia tych praw, które mu nie przysługiwały. Gdy nie skutkowały słowa i namowy, chwycił się podstępu. Sądził, że przez porwanie syna wymusi na mnie wszelkie ustępstwa i że wtedy uczynię zadość jego {{Korekta|uroszczeniom|roszczeniom}}. Wiedział dobrze, że nigdy nie zawezwę przeciw niemu interwencyi władz i policyi. Przypuszczam, że zamierzał po usunięcia lorda {{Korekta|Saltyre|Saltire}} grać w świecie jego rolę i nakłonić mnie do oddania mu majoratu. Artur byłby się schował gdzieś za granicą pod obcem nazwiskiem. Prawda, że podobnej zamiany ról jeszcze mi nie {{pp|za|proponował}}
{{tab}}— Zapytacie teraz panowie — ciągnął dalej książę — co mogło {{Korekta|popchnąć.|popchnąć}} Jamesa do tego czynu? Przypomnijcie sobie historyę biblijną o Ezawie i Jakóbie, James czuł się pokrzywdzonym, uroił sobie, że on to powinien być dziedzicem mych wszystkich posiadłości, wszelkimi sposobami dążył do zdobycia tych praw, które mu nie przysługiwały. Gdy nie skutkowały słowa i namowy, chwycił się podstępu. Sądził, że przez porwanie syna wymusi na mnie wszelkie ustępstwa i że wtedy uczynię zadość jego uroszczeniom. Wiedział dobrze, że nigdy nie zawezwę przeciw niemu interwencyi władz i policyi. Przypuszczam, że zamierzał po usunięcia lorda {{Korekta|Saltyre|Saltire}} grać w świecie jego rolę i nakłonić mnie do oddania mu majoratu. Artur byłby się schował gdzieś za granicą pod obcem nazwiskiem. Prawda, że podobnej zamiany ról jeszcze mi nie {{pp|za|proponował}}