Strona:Zacharyasiewicz - Zakopane Skarby.djvu/87: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Kejt (dyskusja | edycje)
 
Kejt (dyskusja | edycje)
 
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{c|V.|po=10px}}
{{c|V.|po=10px}}
{{c|w=130%|{{Roz*|''W kościele i w domu.''}}|po=10px}}
{{c|w=110%|'''W kościele i w domu.'''|po=10px}}
{{tab}}Wysiałem Grześka do Olszowy z dyspozycyą, co mają robić przez dzień cały, a sam zdecydowałem się zostać w Boleszczycach, aby być świadkiem tego wszystkiego, co tu dzisiaj stać się miało.<br>
{{tab}}Wysiałem Grześka do Olszowy z dyspozycyą, co mają robić przez dzień cały, a sam zdecydowałem się zostać w Boleszczycach, aby być świadkiem tego wszystkiego, co tu dzisiaj stać się miało.<br>
{{tab}}Zaraz po śniadaniu mieliśmy wszyscy udać się do kościoła na mszę świętą, którą miał odprawić ksiądz Ignacy na intencyę wiecznej zgody w rodzinie. A że od wczorajszego wieczora mojej Basi na oko nie widziałem, tęskno mi jakoś było za nią i postanowiłem powiedzieć jej jeszcze przedemszą dzień dobry i śniadanko z nią spożyć. Ale snać Pan Bóg za grzech poczytał mi to pragnienie mego serca, że przed nabożeństwem o sobie samym myślałem, bo wszedłszy do kredensu i oznajmiwszy żonie przez kozaczka życzenie moje, usłyszałem przez drzwi opryskliwą jej odpowiedź, że jejmość jeszcze nie ubrana i że dopiero po mszy świętej, gdy zmieni tualetę, da się widzieć mężowi.<br>
{{tab}}Zaraz po śniadaniu mieliśmy wszyscy udać się do kościoła na mszę świętą, którą miał odprawić ksiądz Ignacy na intencyę wiecznej zgody w rodzinie. A że od wczorajszego wieczora mojej Basi na oko nie widziałem, tęskno mi jakoś było za nią i postanowiłem powiedzieć jej jeszcze przedemszą dzień dobry i śniadanko z nią spożyć. Ale snać Pan Bóg za grzech poczytał mi to pragnienie mego serca, że przed nabożeństwem o sobie samym myślałem, bo wszedłszy do kredensu i oznajmiwszy żonie przez kozaczka życzenie moje, usłyszałem przez drzwi opryskliwą jej odpowiedź, że jejmość jeszcze nie ubrana i że dopiero po mszy świętej, gdy zmieni tualetę, da się widzieć mężowi.<br>