Strona:PL Poezye Kazimiery Zawistowskiej.pdf/40: Różnice pomiędzy wersjami

(Brak różnic)

Wersja z 22:53, 5 maj 2020

Ta strona została przepisana.
Kazimiera Zawistowska

Dzieciom moim.

1831.


W dziejów księdze pył, atom... lecz biją zeń łuny,
Jak ongi z mojżeszowych krzaków gorejących —
Każde serce ma żary błyskawic płonących,
Każde ramię ukuwa wnet czynu pioruny.

W śmierć idących tytanów szeregi męczenne,
Krwawe piersi, jak kielich niosą ołtarzowy.
Woń krwi, dymu i prochu... Orzeł srebrnogłowy
Już na wolnych sztandarze gra surmy promienne.

Takie wielkie postacie z bronzu, spiżu, stali —
Jakby dawnych grobowców podziem wyludniony
Słał rycerskie zastępy na wsze Polski strony...

Świt Wolności na ziemi Jagiełłów się pali!...
Błysk proporców... karabel... skrzydeł i kirysów...
I na Chrobrych koronie świeży laur cyprysów!