Jesienią (Zawistowska, 1909): Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
Cafemoloko (dyskusja | edycje) — |
(Brak różnic)
|
Wersja z 14:27, 5 lip 2020
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Jesienią (Zawistowska, 1909) |
Pochodzenie | Poezye cykl Epitaphium |
Data wyd. | 1909 |
Druk | W. L. Anczyc i Sp. |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Jesienią
Jak gwiazdy, spadłe na czarne zagony,
Jaśnieją sterty pszenne i żytniane,
A czoła w mleczną owinął im pianę
Pajęczych przędziw łańcuch wysrebrzony.
Z ognisk pastuszych bije blask czerwony,
Złocą się iskry przez dymy przesiane,
I słychać głosy tęskne, rozśpiewane —
Rusińskich dumek rozełkane tony.
I cisza znowu. Chłopskie wierzby siwe
Opadłem liściem mącą wodę w stawie —
Słychać ciągnące odlotne żórawie.
Białe przędziwa gdzieś lecą przez niwę,
Białe przędziwa płyną — wiatr je mota —
I płynie z stepów bezdenna tęsknota.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimiera Zawistowska.