Znałem ja różnych ludzi na świecie: Takich — co żyją swych braci pracą,
Takich — co jeżdżą w cudzej karecie, Takich — co długów nigdy nie płacą...
Znałem — hultajów różne gatunki: 5 Tych — co im cnota nie znana w życiu,
Tych, których jedną rozkoszą — trunki, I cel jedyny tylko... w użyciu!
Znałem magnatów — dla których człowiek Mniej ważył — niźli piesek angielski, 10
I tych, co uśmiech z mrużeniem powiek Udają — słodko-ckliwo-anielski...
Znałem i takich, którzy by chcieli Pomocnikami zostać — choć kata!
Znałem tych, którzy ciągle weseli, 15 Kontentni z siebie, z całego świata...
Znałem sieroty, że litość budzi Wspomnienie samo — jak je głodzono...
A jednak przecie nie znałem ludzi, Którym by czegoś nie zazdroszczono. 20