Strona:Selma Lagerlöf - Jerozolima cz. II.djvu/37: Różnice pomiędzy wersjami

Wydarty (dyskusja | edycje)
 
(Brak różnic)

Aktualna wersja na dzień 17:35, 5 sie 2020

Ta strona została przepisana.

że z Moszei odzywały się szydercze okrzyki i śmiech pełen wątpliwości.
„Pamiętam cały szereg cudów, który nastąpił po odnalezieniu Krzyża, i zdaje mi się, że i ty nie śmiesz temu zaprzeczyć! I ty słyszałeś radośne okrzyki chorych, uleczonych świętą relikwią. I ty przypominasz sobie pochód pielgrzymów, który napływał ze wszystkich stron świata. Przypominasz sobie dzikich mężów nabożnych, którzy osiedli w skalnych jaskiniach Jerozolimy. Przypominasz sobie także klasztory i kościoły, które wystrzeliły z ziemi.
„A możeś ty o głazie zapomniał o wspaniałych budowach, które Konstantyn i jego matka kazali wznieść ponad Grobem świętym? Na placu, gdzie znaleziono Krzyż postawiono bazylikę, ale ponad skalną grotą świętego Grobu zbudowano piękny okrągły kościół.
„Z pewnością przyponasz sobie, o Skało, greckich budowniczych, którzy gmachy te wznieśli z równą wspaniałością, jak gdyby były to gmachy cesarskiego zamku. Przypominasz sobie z pewnością te karawany, które przybywały obładowane kosztownymi kamieniami i złotem, potrzebnem do ozdobienia kościoła. Przypominasz sobie w Bazylice porfirowe filary z srebrnemi kapitelami i sklepienie mozajkowe w kościele świętego Grobu i przypominasz sobie zapewne te wązkie okna przez