Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 158.jpeg: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Pywikibot touch edit
→‎Skorygowana: lit., lit.
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
{{Numeracja stron||'''Benedyktyni.'''|149}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{pk|chrze|ścjaństwem}} do kraju Fryzów (św. {{Rozstrzelony|Willibror}}d). Z szerzeniem się nauki Chrystusa w Niemczech, powstawały tam liczne klasztory: od wielkiego apostoła Niemiec {{Rozstrzelony|Winfryd}}a, przezwanego {{Rozstrzelony|Bonifacy}}m, początek swój wywodzą benedyktyńskie klasztory w ''Ohrdruf'', ''Fritzlar'', ''Amöneburg'', ''Bischofsheim'' i ''Fuldzie'', z których ostatni tylu znakomitych mężów Kościołowi dostarczył. Benedyktyni idą w dalekie kraje głosić wiarę Chrystusa, a z nią razem wprowadzają nowe obyczaje i wyższe życie. Wielką pomocą im były w sprawie nawracania dzikich pogan roboty ręczne, objęte regułą zakonu. Niemcy szczególniej doznały dobroczynnych skutków ich działalności. Całe miasta, jak Eichstädt, Fritzlar, Fulda, zawdzięczały swój początek i wzrost benedyktyńskim klasztorom. W benedyktyńskich klasztorach, oprócz sztuk i rzemiosł, zajmować się wkrótce zaczęto naukami. Przepis, zalecający czytanie Pisma świętego i ojców Kościoła, rozbudził pragnienie wiedzy i zamiłowanie pracy umysłowej; starożytni pisarze znaleźli w benedyktynach przyjaciół i wielbicieli, i im głównie zawdzięcza Europa przechowanie drogocennych zabytków klassycznej literatury. Przez długi czas benedyktyńskie klasztory były jedynemi przybytkami wiedzy, z których światło i wyższa kultura rozchodziła się po ciemnej Europie. Wychowywanie kandydatów do życia zakonnego i kształcenie nowicjuszów wymagały pewnej systematyczności w nauczaniu, ztąd zwolna powstały przy benedyktyńskich klasztorach szkoły, z których wiele do wielkiej doszło sławy. Karol W., oceniając ich usługi w sprawie oświaty, wydał rozporządzenie zalecające zakładanie szkół, na wzór benedyktyńskich, przy wszystkich klasztorach i katedrach (Capitulare de scholis per singula episcopia et monasteria instit., u ''Waltera'', Corp. jur. Germ. II p. 62). W wielu z nich widać zarody późniejszych uniwersytetów. Obejmowały one cały zakres ówczesnej wiedzy; głównemi przedmiotami nauczania były: matematyka, muzyka, poetyka, retoryka i język łaciński, lecz zajmowano się także greckim, hebrajskim, a nawet arabskim ''(Hurter'', Innocenz III). Z tych szkół wychodzili najuczeńsi w swoim czasie kapłani i biskupi. W uznaniu zasług, okazywanych społeczeństwu, hojnie obdarowywano klasztory benedyktyńskie. Tym sposobem w ich posiadanie przechodziły obszerne majętności. Lecz z powiększeniem bogactw, światowość zaczęła przenikać w klasztory benedyktyńskie, za czém poszło nadużywanie przywilejów papiezkich, wyłamywanie się z pod jurysdykcji biskupiej (z początku ''exemptio partialis'', później ''exemptio totalis'', w skutek czego powstały godności prałatów niezależnych, z prawami biskupów djecezjalnych). Wszystko to przyczyniało się do osłabienia karności zakonnej, szczególniej gdy mniej energiczny Papież zajmował Stolicę Piotrową. W szkodliwy także sposób oddziaływał na życie klasztorne zaprowadzany we Francji obyczaj uważania niektórych klasztorów za komendy, które rozdawano osobom, noszącym tytuł opatów (ob. [[Encyklopedja Kościelna/Opat|Opat]]), lecz nie mającym nic wspólnego z klasztorami. Tym sposobem przez brak dozoru wkradała się swawola i działalność zakonu słabnąć zaczęła. Kościół niejednokrotnie występował przeciwko tym nadużyciom. Już synod w Chalons (nad Saoną) 813 zalecał zakonnikom prowadzić życie podług przepisów ręguły św. Benedykta (Concil. Cabill. II can. 22); synod w Tours, z tegoż roku, postanawia, że opaci powinni przebywać w swoich klasztorach 1 nosić ubiór zakonny (Concil. Turon. III can. 25); synod w Reims przypomina opatom regułę zakonną (Concil. Rhem. a. 813); synod w {{pp|Mo|guncji}}
{{pk|chrze|ścjaństwem}} do kraju Fryzów (św. {{Rozstrzelony|Willibror}}d). Z szerzeniem się nauki Chrystusa w Niemczech, powstawały tam liczne klasztory: od wielkiego apostoła Niemiec {{Rozstrzelony|Winfryd}}a, przezwanego {{Rozstrzelony|Bonifacy}}m, początek swój wywodzą benedyktyńskie klasztory w ''Ohrdruf'', ''Fritzlar'', ''Amöneburg'', ''Bischofsheim'' i ''Fuldzie'', z których ostatni tylu znakomitych mężów Kościołowi dostarczył. Benedyktyni idą w dalekie kraje głosić wiarę Chrystusa, a z nią razem wprowadzają nowe obyczaje i wyższe życie. Wielką pomocą im były w sprawie nawracania dzikich pogan roboty ręczne, objęte regułą zakonu. Niemcy szczególniej doznały dobroczynnych skutków ich działalności. Całe miasta, jak Eichstädt, Fritzlar, Fulda, zawdzięczały swój początek i wzrost benedyktyńskim klasztorom. W benedyktyńskich klasztorach, oprócz sztuk i rzemiosł, zajmować się wkrótce zaczęto naukami. Przepis, zalecający czytanie Pisma świętego i ojców Kościoła, rozbudził pragnienie wiedzy i zamiłowanie pracy umysłowej; starożytni pisarze znaleźli w benedyktynach przyjaciół i wielbicieli, i im głównie zawdzięcza Europa przechowanie drogocennych zabytków klassycznej literatury. Przez długi czas benedyktyńskie klasztory były jedynemi przybytkami wiedzy, z których światło i wyższa kultura rozchodziła się po ciemnej Europie. Wychowywanie kandydatów do życia zakonnego i kształcenie nowicjuszów wymagały pewnej systematyczności w nauczaniu, ztąd zwolna powstały przy benedyktyńskich klasztorach szkoły, z których wiele do wielkiej doszło sławy. Karol W., oceniając ich usługi w sprawie oświaty, wydał rozporządzenie zalecające zakładanie szkół, na wzór benedyktyńskich, przy wszystkich klasztorach i katedrach (Capitulare de scholis per singula episcopia et monasteria instit., u ''Waltera'', Corp. jur. Germ. II p. 62). W wielu z nich widać zarody późniejszych uniwersytetów. Obejmowały one cały zakres ówczesnej wiedzy; głównemi przedmiotami nauczania były: matematyka, muzyka, poetyka, retoryka i język łaciński, lecz zajmowano się także greckim, hebrajskim, a nawet arabskim ''(Hurter'', Innocenz III). Z tych szkół wychodzili najuczeńsi w swoim czasie kapłani i biskupi. W uznaniu zasług, okazywanych społeczeństwu, hojnie obdarowywano klasztory benedyktyńskie. Tym sposobem w ich posiadanie przechodziły obszerne majętności. Lecz z powiększeniem bogactw, światowość zaczęła przenikać w klasztory benedyktyńskie, za czém poszło nadużywanie przywilejów papiezkich, wyłamywanie się z pod jurysdykcji biskupiej (z początku ''exemptio partialis'', później ''exemptio totalis'', w skutek czego powstały godności prałatów niezależnych, z prawami biskupów djecezjalnych). Wszystko to przyczyniało się do osłabienia karności zakonnej, szczególniej gdy mniej energiczny Papież zajmował Stolicę Piotrową. W szkodliwy także sposób oddziaływał na życie klasztorne zaprowadzany we Francji obyczaj uważania niektórych klasztorów za komendy, które rozdawano osobom, noszącym tytuł opatów (ob. [[Encyklopedja Kościelna/Opat|Opat]]), lecz nie mającym nic wspólnego z klasztorami. Tym sposobem przez brak dozoru wkradała się swawola i działalność zakonu słabnąć zaczęła. Kościół niejednokrotnie występował przeciwko tym nadużyciom. Już synod w Chalons (nad Saoną) 813 zalecał zakonnikom prowadzić życie podług przepisów reguły św. Benedykta (Concil. Cabill. II can. 22); synod w Tours, z tegoż roku, postanawia, że opaci powinni przebywać w swoich klasztorach i nosić ubiór zakonny (Concil. Turon. III can. 25); synod w Reims przypomina opatom regułę zakonną (Concil. Rhem. a. 813); synod w {{pp|Mo|guncji}}