Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/120: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{f|''22 Marca.''|w=120%|po=10px|align=right|prawy=10%}}
{{f|''D. 22 Marca.''|w=120%|po=10px|align=right|prawy=10%}}
{{tab}}Goście w dniu wczorajszym przybyli z Pawołoczy, mieli z N. Panem do Mytnicy jechać i o w pół do ósméj z całym dworem zebrali się na pokoje, a że przez mil trzy tylko królowi towarzyszyć mogli, bo ztamtąd już wprost do Kijowa ciągnęli, dokąd synowie ks. de Ligne w nocy z Chwastowa przodem ruszyli, wziął król JM. do karety swej p. marszałkowę w. Kor. księcia de Ligne ojca i hr. de Dillon.<br>
{{tab}}Goście w dniu wczorajszym przybyli z Pawołoczy, mieli z N. Panem do Mytnicy jechać i o w pół do ósméj z całym dworem zebrali się na pokoje, a że przez mil trzy tylko królowi towarzyszyć mogli, bo ztamtąd już wprost do Kijowa ciągnęli, dokąd synowie ks. de Ligne w nocy z Chwastowa przodem ruszyli, wziął król JM. do karety swej p. marszałkowę w. Kor. księcia de Ligne ojca i hr. de Dillon.<br>
{{tab}}Przed miasteczkiem Mytnicą na pół do starostwa Bialocerkiewskiego Brańskiego hetmana, a przez pół do Kulikowskiego należącém spotkał króla Potocki wojewoda Ruski, generał-lejtnant dowodzący dywizją ukraińską z eskortą przygotowaną, i salutując po żołniersku pałaszem, tak prowadził przodem jadąc przed karetą aż do stacji, gdzie konie dla popasu wyprzężono. Podanemu śniadaniu największy honor uczynili cudzoziemcy.<br>
{{tab}}Przed miasteczkiem Mytnicą na pół do starostwa Bialocerkiewskiego Brańskiego hetmana, a przez pół do Kulikowskiego należącém spotkał króla Potocki wojewoda Ruski, generał-lejtnant dowodzący dywizją ukraińską z eskortą przygotowaną, i salutując po żołniersku pałaszem, tak prowadził przodem jadąc przed karetą aż do stacji, gdzie konie dla popasu wyprzężono. Podanemu śniadaniu największy honor uczynili cudzoziemcy.<br>