Droga (Orkan, 1912): Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m proof
Linia 2:
|tytuł=Droga
|autor=Władysław Orkan
|sekcja=''[[Z martwej roztoki]]''
|sekcja2=z cyklu ''Pustka płacze...''
|poprzedni=[[Wszystkie moje rozpacze...]]
|następny=[[Wygnańcy, Ewy synowie...]]
|adnotacje=
}}
{{JustowanieStart}}
 
<pages index="Z martwej roztoki" from="Z martwej roztoki.djvu/087" to="Z martwej roztoki.djvu/088" />
<poem>
{{JustowanieKoniec}}
Smutna ta moja droga
{{TekstPDtekstPD|Władysław Orkan}}
Przez pustkę wśród zamieci —
[[Kategoria:Z martwej roztoki]]
Jeno to jedno światełko
Na nieboskłonie mi świeci...
Jakże długo już idę!
Jakiże kres daleki!
Zda się duszy znużonej,
Ze brnie już tak przez wieki...
Spotkana ongi rozkosz
Gdzieś się w tym trudzie podziała—
A tylko nędza przy mnie trwa,
Nędza duszy i ciała...
Zaczynam wątpić sercem,
Żem widział kiedy słońce —
Tak się pogrąża dusza
W te mroki czerniejące...
Innąm ja drogę śnił
W swoich chłopięcych planach —:
Że będę jako tancerz szedł Po słonecznych polanach —
Że będę jako młody bóg
W zawiei kwiatów się tarzał
I że naprzeciw wszelkich trwóg
Sam drogę swoją będę stwarzał...
I oto tarzam się, ach,
W tej mrace, w tej zawiei —
Jedno to światło tam,
Ta iskierka nadziei...
To jedno światło tam,
Tym jednym w drodze się krzepię —
A jeśli to ułuda mgły, Jeśli to wilcze ślepie? — —
</poem>
 
[[kategoria:Władysław Orkan]]
{{TekstPD|Władysław Orkan}}