Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/144: Różnice pomiędzy wersjami

nowa strona
(Brak różnic)

Wersja z 11:34, 30 lip 2014

Ta strona została przepisana.

dzieńcem będąc jeszcze, poświęcił się zawodowi żeglarskiemu pomimo oczekującej go świetnej fortuny. Nie ciągnęło go powołanie handlowe, ale go porwał zapał do odkryć jeograficznych; marze­niem jego zawsze było dojść tam, gdzie nikt jeszcze nie doszedł.
W dwudziestym roku życia, konstytucya jego fizyczna była silna jak u ludzi szczupłych a krwi­stych; postać miał energiczną, rysy jakby według stosunków jeometrycznych nakreślone, czoło wy­niosłe i prostopadłe do poziomu oczu pięknych lecz zimnych, usta szczupłe a zaciśnięte, widocznie nie skore do mówienia, wzrost średni, członki po­tężnie zbudowane, poruszane żelaznemi muskuła­mi. Wszystko to stanowiło człowieka z tempera­mentem wytrwałym na każdą próbę. Patrząc na niego, widziało się człowieka śmiałego; słuchając go, pojmowało się że posiada chłodny zapał. Z charakterem, nie cofał się przed niczem i gotów był poświęcić życie innych, jakby swoje własne. Kto się podejmował pomagać mu w jego przed­sięwzięciach, dobrze się powinien był namyśleć.
Jan Hatteras pysznił się niezmiernie angielskiem swem pochodzeniem. Gdy pewien Francuz, mniemając że się wyraża grzecznie a nawet uprzej­mie, powiedział wobec niego: — „Chciałbym być