Strona:Z teki Chochlika (Piosnki i żarty).djvu/042: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 6: Linia 6:
Zadzwoni oda, pełna boskich żarów, —
Zadzwoni oda, pełna boskich żarów, —
Hymn — Twych zielonych godny okularów!
Hymn — Twych zielonych godny okularów!



Ni bym się ważył u stóp Twych „paluchów“
Ni bym się ważył u stóp Twych „paluchów“
Linia 13: Linia 12:
I wciągasz wszystko w zakres lupy, sondy,
I wciągasz wszystko w zakres lupy, sondy,
I „ściśle biorąc rzecz“, widzisz w miłości
I „ściśle biorąc rzecz“, widzisz w miłości
„Fizjologicznej objaw konierzności!“
„Fizjologicznej objaw konieczności!“


Tybyś wyśmiała mnie, gdybym banalnie
Tybyś wyśmiała mnie, gdybym banalnie