Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/228: Różnice pomiędzy wersjami

nowa strona
(Brak różnic)

Wersja z 00:44, 4 sie 2014

Ta strona została przepisana.

osady swej, ani siebie samego, doszedł do celu zamierzonego.
Dnia 3 lipca, o jedenastej przed południem, sternik zasygnałował ukazanie się ziemi w stronie północnej; po ścisłej obserwacyi, Hatteras upewnił się, że to była wyspa Beechey, punkt, do którego zwykli dążyć wszyscy niemal żeglarze puszczający się na te morza. Franklin odbył tu pierwsze swoje zimowisko, zanim odważył się wypłynąć na ciaśni­nę Wellingtona. Przy wyspie Beechey, Creswell porucznik kapitana Mac-Clure’a, przebywszy czte­rysta siedmdziesiąt mil po lodach, połączył się z Fenixem i powrócił do Anglii. Ostatnim okrętem jaki przed Forwardem zawijał do tej wyspy, był Fox. Mac-Clintock zaopatrzył się tu w żywność 11-go sierpnia 1855 roku i ponaprawiał mieszkania i magazyny; dwa lata zaledwie upłynęło od tej epoki, a Hatteras znał dokładnie wszystkie te szczegóły.
Serce Johnsona silniej bić poczęło na widok tej wyspy; majtkiem będąc zwiedził ją poraz pierwszy, na pokładzie Fenixa. Hatteras nieomieszkał korzy­stać z rad jego i doświadczenia; pogoda była pysz­na; termometr wskazywał + 14° stustop.
— Cóż Johnsonie, zapytał kapitan, czy pozna­jesz te miejsca?