Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.2.djvu/032: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
nowa strona |
dr. |
||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 2: | Linia 2: | ||
{{tab}}— Setny dwudziesty stopień długości? rzekł Hatteras. — A wiele minut? zaczynam liczyć od jednego.<br /> |
{{tab}}— Setny dwudziesty stopień długości? rzekł Hatteras. — A wiele minut? zaczynam liczyć od jednego.<br /> |
||
{{tab}}Przy liczbie piętnaście, Altamont zatrzymał go znakiem:<br /> |
{{tab}}Przy liczbie piętnaście, Altamont zatrzymał go znakiem:<br /> |
||
{{tab}}— Wybornie! rzekł Hatteras. Przejdźmy teraz do szerokości. Uważaj proszę.— Ośmdziesiąt? Ośmdziesiąt jeden? Ośmdziesiąt dwa? Ośmdziesiąt trzy?<br /> |
{{tab}}— Wybornie! rzekł Hatteras. Przejdźmy teraz do szerokości. Uważaj proszę. — Ośmdziesiąt? Ośmdziesiąt jeden? Ośmdziesiąt dwa? Ośmdziesiąt trzy?<br /> |
||
{{tab}}Amerykanin znowu go powstrzymał.<br /> |
{{tab}}Amerykanin znowu go powstrzymał.<br /> |
||
{{tab}}— Dobrze! a minuty? Pięć? Dziesięć? Piętnaście? Dwadzieścia? Dwadzieścia pięć? Trzydzieści? Trzydzieści pięć?<br /> |
{{tab}}— Dobrze! a minuty? Pięć? Dziesięć? Piętnaście? Dwadzieścia? Dwadzieścia pięć? Trzydzieści? Trzydzieści pięć?<br /> |