Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/045: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
nowa strona |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{tab}}— Jakto niema o |
{{tab}}— Jakto niema o czem mówić? A czemużby nie ku biegunowi południowemu? — odezwał się Wall.<br /> |
||
{{tab}}— Ku biegunowi południowemu! zawołał |
{{tab}}— Ku biegunowi południowemu! zawołał doktor — nigdy! nigdy! czyżby kapitan chciał narażać swój bryg na przepływanie całego oceanu Atlantyckiego! Zastanów się tylko nad tem mój drogi.<br /> |
||
⚫ | |||
Atlantyckiego! Zastanów się tylko nad tem mój drogi.<br /> |
|||
⚫ | {{tab}}— No, przypuśćmy że do bieguna północnego, powiedział znowu Shandon; ależ w takim razie, powiedz mi doktorze, do jakiegobyś płynął punktu mianowicie? Czy do Szpitzbergu? Czy do Grenlandyi? Czy do Labrador? Czy do zatoki Hudsońskiej? Bo chociaż nawet przypuścimy, że wszystkie te drogi do jednego prowadzą celu, to jest do ogromnych nieprzebytych lodowisk — to zawsze jest ich tyle, że byłbym w niemałym kłopocie, którą z nich wybrać. — Czy i na to masz odpowiedź kategoryczną, doktorze?<br /> |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | {{tab}}— No, przypuśćmy że do bieguna północnego, powiedział znowu Shandon; ależ w takim razie, powiedz mi doktorze, do jakiegobyś płynął punktu mianowicie? Czy do Szpitzbergu? Czy do |
||
⚫ | |||
to co wtedy zrobić zamyślasz?<br /> |
|||
{{tab}}— Nic, — będę czekał.<br /> |
{{tab}}— Nic, — będę czekał.<br /> |